To nie pytanie

Tylko wspomnienie.
Dziś rok temu odszedł od nas Antykwa,
image
Zygmuncie bardzo tęsknię , tak smutno bardzo…

a jego zagadki ciągle żyją …

12 polubień

I dają w kość.

Często wspominam Zygmunta. Odszedł, kiedy zaczynaliśmy poważnie się zaprzyjaźniać. Nie zdążyłem spełnić jego próśb, Mam je ciągle na priwie.

I te nasze rozmowy telefoniczne trwające prawie po 3 i pół godziny…

9 polubień

Nie będę nic pisała. Tak mi się smutno zrobiło, że odpowiednich słów nie mogę znaleźć.

8 polubień

Też mam niewysłane do Niego materiały, o które prosił będąc jeszcze na rehabilitacja. Nie zdążyłem wysłać. :frowning:

9 polubień

Pamiętam nasze pierwsze spotkanie “w realu” - to była smutna okoliczność, pogrzeb barki. A na jego pogrzebie być nie mogłam… :sob:

8 polubień

Z Antykwą spotkałem się w Opolu po raz pierwszy. Tak, jak z większością, A później dzieliliśmy pokój na naszych spotkaniach.

6 polubień

Samych e-maili od i do Antykwy pozostało mi około 1000. O telefonach i spotkaniach nie wspominam. Chociaż nie we wszystkim się zgadzaliśmy, bardzo go brakuje. Mam wrażenie, że nadal gdzieś jest i się odezwie … Dobrze, że przynajmniej zdążyłem go poznać. Z Barką nie zdążyłem tego zrobić, tylko z nią rozmawiałem przez telefon.
Szkoda, że nie zdążył zobaczyć swoich wydrukowanych zagadek …

Antykwa

8 polubień

Wydaje sie, ze to bylo wczoraj.

7 polubień

Smutne wspomnienia, prywatnie się super dogadywaliśmy na priv. Czas leci jak oszalały, szkoda każdego dobrego człowieka, kolegi którego znało jak swojego w rodzinie. Śmierć jest okrutna, nie myślałem że już minął rok. Pozostaje pamięć i wspomnienia z którymi trudno się pogodzić, podobnie było z Barką

6 polubień

Nie nie powiem… :frowning:

4 polubienia

To już rok… i tak bardzo przykro.

4 polubienia

Za 2,3 miesiące następna rocznica śmierci mark3 Leone pewnie też w tym samym miejscu co i oni

4 polubienia