Żona w galotach i papilotach,
sprząta gotuje, znać, że sobota…
Żeby birbanta zachęcić żywo,
należy postawić przed nim piwo…
A ja tak gwoli ścisłości chciałam zadać pytanie: w pozostałe dni tygodnia żona bez galotów jest?
W haendemie takie pantalony teraz można kupić w przedpremierowej sprzedaży na grube uda,żeby się nie obtarły. To dla wielbicieli ód.
Jak mąż w pracy.
Poczytałam komentarze pod newsem o Miliku i jego influenzie i się popłakałam Wiem, że to okrutne tak się śmiać z czyjejś urody zwłaszcza, jak mi przybyło w obwodzie 10…ale czym jestem grubsza to mam lepsze samopoczucie i większy pretekst do obkupienia się w ciuchy
A o co się takie uda obcierają? O drugie uda?
Takie galoty z podwójnym golfem…
Takich to nawet stare babcie nie chcą. Po co takie coś produkują?
Jak mąż w pacy?
A dlaczego?
Oszczędzają?
Jest przewidziane takie stanowisko. Praca jeden dzien w tygodniu - prawdopodobnie poniedzialek, ale bedzie sobie mozna go zamienic na inny dzien tygodnia z mozliwoscia zamiany na home office. Oprocz stalej pensji dodatek do wyjazdow, od zlej pogody i innych nieprzewidzianych okolicznosci. Taka sekretarka pojedzie sobie do salonu i wybierze dla siebie auto ktorym bedzie sobie jezdzic. Co dwa lata nowe. W przyszlosci moze nowe co rok, ale na razie nie obiecuje. Gdyby nie chciala sama jezdzic, dostanie kierowce z autem.
Ale Twój zastępca dostanie kilka sekretarek?
Dobra, zmykam…
Dostanie cztery, ale nie wiecej. Na razie cztery musza Ci wystarczyc …
W 1968 roku niejaki Calhoun zapewnił w swoim doświadczeniu 4 parom myszy doskanałe warunki do życia. A wszystko po to, by po 1588 dniach eksperymentu stwierdzić, że żadna z 2200 urodzonych myszy, nie przeżyła.
Tacy sami jeszcze wczoraj I gdzie to wszystko jest
…
Może jeszcze dziś Przyjdzie ten dobry dzień
Śpijmy Nunu. Późno już
Bo on re myszy przekarmil…
Tak. Bo wtedy sąsiad ma inną od męża zmianę w pracy.