Czy obstawiacie numery toto-lotka, czy lotto (nie wiem jak w Polsce to teraz nazywają)? Wygrywacie coś, czy tylko płacicie dobrowolny podatek od marzeń
W NL i w D jest Lotto.W Belgii też.
Nie pamiętam, kiedy ostatnio grałem.
A w ogóle pis przegapił ważną rocznicę, 22 lipca i manifest lipcowy, tego, ten…
Wiesz co - od dawna wierzę ze dorobic sie mozna wyłącznue wkasną pracą. I tylko na to ( w moich finansach) liczę. Nie liczę w szczęscue w grach. Gdtz jak mowią “albo ma się szczęscie w grach albo w miłosci”
Bo miłość Ci wszysko wibaaaczi, chodź jest okrutna i zła…
Gram raz na jakiś czas - kilka razy w roku, kiedy żona podkusi.
Jakiś czas temu trochę się zwróciło i byłem na plusie. Teraz przychodzi moment, że znowu będę się dokładał.
Wczoraj wysłałam jeden zakład lotto z plusem, zapłaciłam/ straciłam 4zł.
W zeszłym tygodniu kupiłam zdrapkę za 5zł, wygrałam 50zł.
To jest podatek od glupoty.
U mnie nazywa sie to loteria primitiva (nie nalezy źle interpretowac - primitivo to podstawiwy, pierwotny, bedacy zrodlem. Funkcjonuje tez jako dosc popularne imie). Czasem gram, ale z wygrywaniem gorzej
Nie gram. Zbyt małe szanse. Wole se piwa kupić.
Ja jestem w zespole (teraz 10 osób) grającym w totka. Jeszcze w dawnej firmie wciągnąłem się do grupy, bo przecież jakby przypadkiem coś wygrali poważnego, to przecież nie chciałem sam zostać. Firma się zmieniła, a obstawiamy dalej
To dosc popularny sposob gry, w Hiszpanii dorobil sie specjalnej ustawy regulujacej ten system - notariusza nie wymaga, ale protokol kto i za ile gra spisać trzeba. W zasadzie potrzebny jest w razie wiekszych wygranych, bo te sa opodatkowane.
Kilka razy przymierzałem się do grania w Totka, jednak świadomość, jak małe jest prawdopodobieństwo wygrania skutecznie mnie od tego odgania.
1,2,3,4,5,6 - te numery są matematycznie równie prawdopodobne jak każda inna “szóstka”. Czy ktoś pamięta, by takie liczby padły? O ile pamiętam, jeszcze nie …
Nigdzie na świecie nie padły.
Dlatego nie gram.
Kiedyś tak, obecnie nie, w moim regionie trafienie trafienie 1 cyfry graniczy z cudem. Także ten to trafienie czegoś większego na czczo to zmarnowanie życia
Kiedyś w szpitalu wyszyłem muliną poduszkę pod głowę z mottem - Własną pracą ludzie się bogacą, liczysz na cud to licz na siebie. Wtedy mi wlewali 2 kroplówki,
U nas wystarczy email z kopią kuponów, ale do odbiory wszyscy muszą podpisać kupon.
Tradycja zbiorowego uczestnictwa w loteriach to tu chyba siega pierwszej królewskiej loterii bodaj w XVIII wieku, obrosla przepisami przez te kilka wieków.
Ale loterie moga organizowac tez osoby prywatne. Wystarczy zglosic i znaleźć jeleni uczestnikow.
Ostatnio w najlepszym przypadku jakies zwroty kosztów.
Ostatni raz wygralem 704 zl. 14 lat temu.I nie w te chybil-trafil ale w totalizatorze.Liga angielska,finski hokej,liga szkocka plus NBA.To byl wyjatkowy kupon.Siedzialem nad nim chyba pół godziny.W ostatniej chwili zrezygnowalem z tenisa i to bylo to bo,jak sie potem okazalo,Rosjanka skreczowała.
Kupon za 2 zl
Niestety nie mam szczęścia, czasami sobie skreślę ale najwięcej to mialam 4
- Chciałbym jeszcze raz wygrać w totka.
- Jak to? Już raz wygrałeś?
- Skądże . Już raz chciałem.
@benasek
A jeżeli taka kombinacja kiedyś padnie, zaczniesz grać?
Z tego co mi się tam gdzieś kiedyś obiło o uszy, przeprowadzono coś około 10000 losowań polskiego Lotto. Czyli przy prawdopodobieństwie niespełna 1:14 mln. wykorzystano dopiero 0,07% szans na pojawienie się takiej kombinacji. To trochę mało na potwierdzenie tezy, że taka kombinacja nigdy nie padnie. Do tego jeszcze dochodzi teoria chaosu deterministycznego z której wynika, że z liczby nieuporządkowanej puli mają mocno pod górkę, żeby ułożyć się w uporządkowanym ciągu.
Dokładnie. Fenomen popularności gier losowych polega na operowaniu małymi liczbami i związanym z tym poczuciem łatwości trafienia. “Mam wybrać tylko 6 liczb? Z 49? Przeciez to proste. O kurcze, byłem blisko, moje numery różniły się od wylosowanych tak bardzo niewiele!”
A teraz pomyślcie jeden z drugim: czy gralibyście w grę liczbową, w której trzeba obstawić tylko JEDEN numer z puli 13 milionów? Czyli np. wybieracie 4 592 310 i czekacie z wypiekami na twarzy czy właśnie ta liczba zostanie wylosowana? Raczej nie, prawda? No a prawdopodobieństwo trafienia 6 z 49 jak 1 z 13 milionów jest okładnie takie samo!