Status Quo z plyty"Blue For You",z 1975 roku.Do dzisiaj chyba ja najbardziej lubie w calej dyskografi zespolu.
3 gitary i perkusja…Wg. Lou Reeda,wiecej nie trzeba.Lou grał inna muzyke.Status Quo grało tego swojego boogie-rock and rolla prawie pół wieku i sie nie nudziło.Cos wiec w tym jest ![]()
Na niektorych albumach,Status Quo brzmieli hard rockowo.I to bylo chyba wówczas najlepsze.
Poza tym,przy nich zawsze,ZAWSZE zapominam ile mam lat ![]()
Lets rock.
Pamiętam ten zespół, ten utwór i tę okładkę.
Tak ale to nie jest oficjalna okladka Blue For You.Na tamtej stali w czyms w rodzaju garniturow jeansowych.No i w szwedach ![]()
Tu z tego samego albumu,ich wersja"Rain"
Ile, dzięki Tobie mogę poznać I naprawdę mi się podoba…
Trochę czasu minęło, mogłem się zasugerować.
Dziękuję. Tak, to jest właśnie to.
Nigdy nie jest za pózno ![]()
Brakuje Johna Mc Laughlina:)
Dokladnie!!!
Pamiętam, gdy ta pływa się ukazała, mówiono, że zespół obchodził trzynastolecie swojego istnienia, Wydawało mi się to wtedy wiecznością, bo moja wiedza muzyczna sięgała raptem kilku lat wstecz. Nie do wiary ale istnieją do dziś i koncertują.
Masz na mysli Status Quo?
Ej,cos tu nie gra…Pierwsza plyta,ta o zapalczanych ludzikach,byla chyba z 1968 roku.Ta z 1975…To “trzynastolecie” musialbym sobie przy okazji odswiezyc ![]()
Ich początki to lata 1963, tylko nazwa pojawiła sie nieco później. Na Wiki piszą, ze zespół ten ma rekordową liczbę koncertów - ponad 6000 (kiedyś zagrali 4 koncerty w czterech miastach w ciągu jednego dnia!)
Tak tez myslałem…To bardzo umowne.Steely Dan nagrali pierwszy album w 1972 ale znali sie i grywali razem blisko 5 lat dłuzej.
Jest kilka takich historii.