Okazuje się, że nawet mocno rozwinięty technologicznie produkt można ulepszyć. Człowiek siedziałby jeszcze na drzewie, gdyby nie rozwijał tego, co jest już rozwinięte.
Elektryczny samochód Tesla napedzany bezolowiowką E98.
1 polubienie
Tak mają pociągi spalinowe, gdzie silnik Diesla wytwarza prąd, który napędza silniki elektryczne silniki trakcyjne przy kołach lokomotywy.
4 polubienia
Chcesz powiedzieć, że następnym krokiem w rozwoju Tesli będzie posadzenie jej na szyny?
.to już wkrótce.
1 polubienie
I danie napędu parowego. Jak postęp, to postęp… 
3 polubienia
ino wyngla ni ma 
1 polubienie
A czort wie co w koncu z tą komunikacja wymysla? Juz wojna pokazala, ze na paliwach kopalnych swiat skonczyc sie nie musi. Co prawda jakas “madra” glowa wymyslila pojecie zieloneg wodoru (energia do elektrolizy z paliw kopalnych, czyli dalej zatruwamy, tylko jest to bardziej skoncentrowane - juz nie milony aut a jedna fabryka wodoru) w przeciwienstwie do niebiedlskiego wodoru z elektrolizy zasilanej fotoogniwami.
Ale ciągle zostajemy przy technologii silników spalinowych.
Zresztą jesli rzeczywiście silniki elektryczne byly by takim cudem to juz dawno ten napęd bylby powszechny i nie eymag6al dzialan administracyjnych w kwestii jego stosowania. Dobre to w aglomeracjach, ale na trasy?
Ogolnie mozna sobie wyobrazić taki Nowy Jork czy Madryt zapchany elektrycznymi gokartami zamiast spalinowymi autami.
Bez smogu.
A jestem ciekawa kiedy np. cos w rodzaju sterowcow wroci do łask jako jeden z najtanszych srodkow transportu towarów? Katastrofa Hindenburga pokazala, ze owczesna technologia i pojscie na skróty z wodorem to mieszanka doslownie wybuchowa, ale dzis? ( a tak ciekawostka? Na tym sterowcu oprocz rozlicznych luksusów dla pasażerów byla palarnia dla amatorów cygarowego dymka)
W kazdym razie @ZiraaeL , ludzie potrafią, nie należy tracić nadziei, ze jak zwykle życie przerośnie kabaret.
Pierwsze auto też wyglądało pociesznie.
Ale jeździło. A na przerobienie stacji przeprzegu koni i przydroznych karczm na punkty dolewania paliwa do baku i motele długo nie trwało.
Zobaczymy co wygra?
@birbant, oprocz drog, torow, wykorzystania zasad hydro i aerodynamiki, elektomagnesow i innych cudów zawsze zostaną nam wygodne buty i wlasne nogi…
1 polubienie
Ordynarne to ale jeśli pomaga to git
Transport jest unerwieniem tego, co ludzie nazywają technologią. Od zarania ludzkości, a pierwsze były ludzkie nogi i plecy. Jestem przekonany, że przyszłe pokolenia będą przemieszczać się o wiele lepiej, szybciej i wygodniej niż nam się to wydaje. A przede wszystkim czyściej i oszczędniej. Rozwój nie zatrzyma się.
2 polubienia
Wlasciwie to rozwoj cywilizacji wszelkiego rodzaju opiera sie na transporcie (wspartym transmisja danych) od pierwszych “autostrad” jakimi sa rzeki po cuda na kiju (dla nas) czyli kolej elektromagnetyczna, tunele próżniowe itp.
A tak naprawde to sprawdzają sie rozwiazania proste w obsłudze i wyrafinowane technologicznie - szczególnie w przypadku towarow, gdzie czas nie odgrywa az tak duzej roli.
I organizacja tegoz - loogisytka, rozmieszczenie magazynów (a od dziesiecioleci tez stosowana metoda bezmagazynowa - gdzie w najgorszym przypadku magazyn to zapas na 1 - 2 dni produkcji (z handlem bywa troche trudniej)
Ogolnie @birbant postep idzie, czasm drobniejszymi, czasem wiekszymi krokami, a potrzeba jak się okazuje po raz kolejny jest matką wynalazku.
1 polubienie
Wszystko co materialnego wytwarza człowiek potrzebuje transportu.
Cały rozwój, to produkcja - handel - konsumpcja. I transport.
1 polubienie
Jakby tak nie bylo to bysmy pewnie mieszkali ma drzewach?
Ciekawe kiedy czliowiek się zorientowal, że informacja tez jest towarem?
Bo kiedy wymiana towarowa (barterowa) zaczęła byc wypierana przez pieniądz?
To chyba stopniowo - najpierw kruszec czy jakieś muszelki czy inne koraliki, a potem stopniowo monety z certyfikatem?
Do dzis wiele wspolczesnych dróg zarowno wodnych jak i lądowych pokrywa sie z tymi prehistorycznymi.
A zdarzalo sie, ze cywilizacje upadaly, bo rzeka wyschla lub zmienila koryto?
Lub odkryto (zbudowano) krótsza droge?
1 polubienie
Nic nowego. Ale sens mizerny.
Nissan już dawno produkuje auta elektryczne napędzane benzyną.
A ta Tesla w Polsce by nie przeszła. Zasłonięta tablica rejestracyjna.
2 polubienia
…a do domu daleko? 
1 polubienie