Nic więcej
Do tego, aby wsiąść za kółko i opychać dalej gacie I kąpielówki męskie
Żyję tylko urlopem!
A pytania nie będzie
U mnie do urlopu daleko. Ale szybko zleci. W przyszłym tygodniu mam występ w teledysku… oprócz tego masa zajęć… o urlopie zacznę myśleć w sierpniu.
@anon86894402 jak wystapisz w teledysku podeślij linka
Haha… on pójdzie do produkcji. Potem miną tygodnie zanim ujrzy światło dzienne. To może i to forum już zamkną?
Nie wykiwasz się
Się wykiwam bez problemu… pół życia w piłkę grałem… to co mam się nie wykiwać
Zaczynam 2 tygodniowy urlop 15.06.To odslona druga w tym roku,po styczniowej Fuerte…
Zazwyczaj tak jest ze wizja urlopu daje naped…Ale ja,tak poza tym,juz od 2 lat,nie narzekam na nic.Praca marzenie…Mimo ze odpowiedzialna.
Mój urlop, to pobyt z rodzinką i spotkanie z przyjaciółmi.
Ja mam szczeniaczka i rozrywek, zajęć pod dostatkiem
Zaczyna łapać od tygodnia, że się nie sika na matę, a na zewnątrz…mój osobisty sukces, bo nauczyłam go tego w miesiąc
Chyba ci zazdroszczę…
Ja dziś czytałam nową umowę i wciąż nie mogę w to uwierzyć że w lipcu będę już w WB.
Będę tęsknić za urlopem. Ale trudno.
Jestem taka głupia że ciągle myślę, a może się wycofać Chyba za stara jestem na takie zmiany
Byłem dużo starszy, Nie wycofuj się. Dasz radę.
Może usiądź spokojnie, żeby Ci myśli nie uciekały, weź kartkę i po jednej stronie wypunktuj wszystkie “za” a po drugiej wszystkie “przeciw”. Przeczytaj wszystko. Zastanów się jeszcze raz. Upewnij się, że decyzja słuszna lub niesłuszna. I od tej pory przestań o tym myśleć i poniewierać swoją własną psychiką.
Nie zrezygnuje bo byłoby mi już głupio, ale gdyby nie ten wstyd to chyba bym to zrobiła. Ja ciągle wmawiam sobie że językowo będzie mi ciężko. Znam angielski, używam go nawet, ale wiadomo że nie jestem alfą i omegą. I boję się że będą mnie traktować jak piąte koło u wozu. Ja boję się nawet pogody
A może potrzebne mi jest takie sprawdzenie się żeby podreperować swoją wiarę w siebie, że nawet w moim wieku da się radę.
Ale nie zaśmiecamy wątku Mality.
Po prostu zazdoszczę wam tych urlopów, bo mnie czeka orka.
Myślę że słuszna, ale boje się.
Akurat ja w pracy odpoczywam jak nigdy.
Nikt ode mnie nic nie chce. Zamykam drzwi i jestem ja komputer i muza na słuchawkach.
Mialem miec urlop za 2 tygodnie.Byly plany,zakupy i krotki wyjazd na 3 dni,jak zwykle zima…I znowu nic.Plaskoziemscy debile,rzad tchorzy,dyktatura brudasow i przekornych chamow…
Czyli"Polska wlasnie"…
Pytania nie bylo…Zycia urlopem tez nie bedzie.Tyle sie zmienilo od 06.19
Weź nie wkurzaj. Lot mi skasowali i oferują jakieś vouchers albo mile lotnicze. Za 6 miesięcy linii lotniczej nie będzie, i takim voucherem będę mógł sobie dooopę podetrzeć.
Mam to samo.Dobrze ze kwota niewielka.