Inaczej to zostanie zakrzyczane…
I tak pewnie sie stanie jutro…
Chciałem jednak,uchwycić odrobine tego orkiestrowego nastroju…Niestety,nie znalazłem w sieci koncertu którym dysponuję,z 1975 roku…
Tu,mamy okładke jak z Bonda i brzmienie słodkie tak że kojarzy sie z Jamesem Lastem…
A jednak zadam to pytanie bo dotąd w sieci nie zaistniało…
Jest w orkiestrach jakaś siła?
Jakaś romantyczna moc?
Jakaś ciągota ku elegancji?
Twarz przystojnego mężczyzny lub pięknej kobiety?
Czy takie brzmienie może pokierować fantazjami?
Bert Kaempfert
Jak Paul Mauriat czy Mantovani…
U nas z szansami na BRZMIENIE,orkiestra kierowana przez świetnego skrzypka,Stefana Rachonia…orkiestra Henry Manciniego…
Takie przykłady na pierwszym oddechu
Jest siła.
Nawet w tych czesto wysmiewanych orkiestrach dętych.
Mnie to tylko oslabia jak jakis wyjec (płeć dowolna) podpiera sie orkiestra symfoniczną udajac Caruso czy Callas.
A i nie są to Golcowie z kompanią. Czyli orkiestra góralska dla ceprów.
Pewnie by sie tych orkiestr nikt nie czepiał gdyby nie koszmarek Haliny Kunickiej.Zresztą wspaniałej piosenkarki…
Strażacka orkiestra z mego grajdołu chyba za dobrze nie gra bo wstydzą się wstawić swoje wypociny do netu a szkoda.
Takie lubię też ostatecznie:
No zupełnie co innego mialem na myśli…
Ale dobrze grają! W klimacie na 1 stycznia
Ciekawe.Przypomina troche Petera Skellerna.Takie oczko w strone lat 30-tych…Tylko że z jezykiem niemieckim,zle mi sie to kojarzy
Mój dogi @collins02 a czy Ty wiesz ile z tego języka jest w gwarze poznańskiej ? Dużo .
Max Rabbe cały czas tak śpiewa i przez to lubię , duety z innymi wykonawcami tez ma niezłe…
Wiem ale od ojca który starał sie swego czasu,sporo mi na ten temat wpoić…Ja jednak jestem dosyć odporny na język niemiecki,nie uczyłem sie nigdy i brak mi takiego"zainteresowania" jak w przypadku francuskiego…
Moj były dyrektor radia,Juliusz Kubel,także czuł sie w tym jak ryba w wodzie bo Poznaniak z niego taki ze konkurencji było brak…
Ale…Nie zaraził mnie.W każdym języku znajduję coś pociągającego,melodyjnego…W niemieckim,nie…
Ciekawe, na prawdę dobre. To na pewno ma jakąś siłę. Przyjemnie się tego słucha.
Masz na myśli melodie ze wstępniaka?
Niektórzy mówią [i być może,mają rację ] że jak sie człowiek starzeje to docenia bardzo"konserwatywne" brzmienia.Np. dawnych orkiestr…Mantovaniego,Paula Mauriata,Sergio Rafaela,Raya Conniffa…No i Berta Kaempferta…
Mi ta opinia nie przeszkadza.Cenię jakość a tutaj dodatkowo,piekny nastrój.
Tak, tą ze wstępniaka.
Ja się nie starzeję!