Liszt, Prometeusz
Rubens, Prometeusz skowany
Prometeusza miałem okazję słuchać na żywo, Jeszcze w latach 80.
Prometeusz, czyli myślący w przód, wg mitologi greckiej stworzył człowieka z gliny i łez. Był jednym z Tytanów. W opozycji do szefa szefów, czyli Zeusa. Za obdarowanie ludzi ogniem, jego wątroba stała się codziennym śniadaniem dla sępa. Pojawił się Herakles i przerwał karę. Jak to w mitach bywało.
O, to zazdroszcze, bo ja znam tylko z nagran… A co do Prometeusza, to on mial jeszcze glupiego brata i bratowa z PUSZKA!
O ile lubie Rubensa, to ten obraz mnie nie zachwyca
Muzyki poslucham wieczorkiem
Na razie zerwal sie wiatr i moge jako tako kontynuowac generalne porzadki
To trwaj, wichuro, trwaj…bo mam duzo do zrobienia…
Ufff, mnie to znow czeka!