7-8% to już byłoby cos…A 9 to już w ogole…Te 40 nie daloby pisowi samodzielnych dewastacji.
Właśnie o to chodzi: twarz na bilbordzie nie ma takiej mocy, jak kandydat pojawiający się osobiście.
Mówisz o 7-8% dla której partii?
Zarówno Konfederacji jak PSL-Kukiz.
Bardzo lubie Kosiniaka-Kamysza,bardzo podoba mi się 1000+ z programu Konfederacji !Majstersztyk prostoty.I zapewne ,skuteczności w odcedzaniu nierobów.
Hmm. Według testu wyszło mi, że do moich poglądów najbardziej pasują właśnie te dwie partie.
Na czym polega 1000+?
Jak to jak? A jak można na pis albo lewicę?
Mnie tak samo.
1000+ niczego nie rozdaje a ogranicza pazerność państwa.Szczegolow jeszcze nie slyszalem ale ta tendencja była już w programie UPR.Ograniczac podatki czyli powszechna ulga podatkowa…
A myslisz, ze prezes ich w teren nie wysyla? Po co zawiesili prace sejmu?
Likwidując podatek dochodowy place każdego zwiększa się o około 1000zl… Chyba ze coś wymieszalem… I to 1000plus to jeszcze co innego? Ale wiem bo jestem w grupie konfederacji na FB ze tak piszą z ta likwidacja pit.
Pewnie właśnie po to, żeby mogli prowadzić kampanię. Partia rządząca też może prowadzić kampanię, rozumiesz.
owszem ale niech to robia w czasie wolnym od pracy…
w koncu te uposazenia poselskie to z podatkow dostaja za jakies dzialanie jako nasi przedstawieciele.
fakt. ze zawieszenia prac sejmu to wolne dla wszystkich poslow i niby jakies rownouprawnienie pod tym wzgledem jest.
Kampania wyborcza to też część ich pracy.
niezupelnie. to juz dzialanie dodatkowe i z reguly na rzecz partii nie spoleczenstwa.
w cywilizowanych krajach z kosztow kampanii wyborczej trzeba sie rozliczyc co do ostatniego grosila czy innego centyma, a i czesto mozna sie spotkac z oskarzeniami, ze posel czy senator X wybral sie niby w sprawach zwiazanych z poslowaniem a wies dalej urzadzil sobie nastepnego dnia wiec wyborczy wykorzystujac stanowisko dla zaoszczedzenia kosztow podrozy.
Czyli może prowadzić kampanię. Tylko płacić za nią musi osobno.
oczywiscie, ze tak i w czasie wolnym od pracy.
No i mają czas wolny od obowiązków sejmowych.
To ty wierzysz w to ze przerwanie posiedzenia było po to, jak to tłumaczy pis?
ja jesli chodzi o PiS to nie wiem w co wierzyc (a w ogole malo wierzaca jestem…)
na pewno troche bylo to ze wzgledu na kampanie wyborcza - czort wie co oni jescze wymyslili, ale chyba nic ciekawego. skoro woleli przed wyborami sie chwalic. nie liczac schowanie postaci kontrowersyjnych (noo dzis Szyszko dal czadu…).