U kogo w tej chwili 43 stopnie w skali Celsjusza?

Zlego słowa nie powiem ale to nie mój styl.

1 polubienie

Moj tez nie, ale jak o prześwitach?

2 polubienia

W słońcu w słońcu… Wiem że się tak temperatury nie mierzy ale zakazu też nie ma więc u mnie mierzą

2 polubienia

Podoba mi się, ale jeśli ta pani że zdjęcia jest mną zainteresowana, to proszę jej grzecznie powiedzieć, że nie jestem zainteresowany i niech szuka dalej.

4 polubienia

Nawet fajne, ale zbyt odważne. Chyba, że jedynym oglądającym mnie w takim stroju byłby mój mąż. To na taką randkę domową mogłabym się ubrać:))

3 polubienia

Uważaj na czym siadasz

1 polubienie

Cóż taka moda. Lepsze to od turbana i czadora

O!
Tez bym ją pogonił!
Coorna,gdzie to rośnie… :unamused:

2 polubienia

A mnie ta pani nie kręci. Nie lubię “wypracowanych doskonałości”. Dla mnie to pretensjonalność i sztuczność. Co do stroju? Taki sobie. Lepsze i pomysłowsze w realu widywałem.

3 polubienia

Nie mój styl - ilość nie pasuje do jakości

2 polubienia

Kochaniutka, Odważne? Hehe!. Tylko w Amsterdamie, u kobiet, nie będących prostytutkami można zobaczyć śmielsze. O Antwerpii, czy Paryżu, nawet nie wspmomnę oprócz tego, że na powyższym zdjęciu ten strój jest niemal zakonny, w porównaniu…

3 polubienia

Miałam kiedyś sukienkę, obcisłą, krótką i przezroczystą, ubrałam ją na pierwszą rocznicę ślubu. Mam nawet zdjęcia pamiątkowe. Założyłam ją tylko wtedy, a trzymałam ją w szafie do zeszłego roku.

4 polubienia

Pochwaliłabys sie!

3 polubienia

Nic z tego, pewne widoki tylko dla mojego ukochanego :wink:.

2 polubienia

Dziś, 9-ta rano, a na temperatura osiągnęła 36 stopni C, a to dopiero ranek. Jak przeżyć przy ciśnieniu 96/57?

4 polubienia

Teraz już tak nie mam, ale kiedyś też tak miałam. Codziennie. Kieliszek koniaku lub jakiejkolwiek wódki jak koniaku nie było z samego rana troszkę mi pomagał.

2 polubienia

Nie lubię koniaki, ani czystej wódki, ale winko? albo naleweczka? Czemu nie :smile: Dzięki :slight_smile:

4 polubienia

O ktoś stawia to przyszłem :wink:
U mnie tylko 41 stopni niejakiego Celsjusza czy jak mu tam było…

5 polubień

Ja ponad 40 będę miała po 11.00, bo wczoraj tak było, więc pewnie dzisiaj będzie podobnie. Wczoraj przeżyłam, bo to był pierwszy dzień, ale dzisiaj czuję się jednak zmęczona wczorajszym upałem i trudniej będzie :wink:
Zdrówko :clinking_glasses:

5 polubień

Mało które lekarstwo smakuje. Rada joko wydaje mi się dobra. Porządny kielon koniaczku do drugiego śniadanka i będziesz miała energii za dwóch :grin:

6 polubień