Sąd to reklama i promocja takiej sztuki.
Ok ale kto i jak ma te granicę wyznaczać? Co człowiek to inna wrażliwość.
Po to mamy pewne ogólnie przyjęte normy, tylko nie każdy umie to zauważyć i zastosować się do nich. Z reguły zdrowy rozsądek wystarcza
Nikt nie zabrania Ci mieć opinii, ale wyrażanie niektórych opinii już powinno być zabronione. System prawny służy obronie cywilizacji człowieka, nie został wymyślony bez powodu, żeby być ciężarem dla np. artystów
Artysta musi ryzykować. Sztuka musi przekraczać granice.
Wizja artysty to odpowiedź na rzeczywistość. Ona się zmienia.
Jezus na penisie nikogo nie zabija.
Podobnie jak obraz gwałconego niemowlaka nikogo nie zabija. A może jednak coś zabija?
Granice można by ustawić tam gdzie jest nawoływanie do nienawiści, żywe zwierzęta, dzieci, zwłoki, przemoc skierowana do żywego organizmu.
“Artysta” malujący gwałt na dziecku może zawsze twierdzić, że nawołuje do miłości, nie do nienawiści. Niestety, ale jedynym wymiernikiem może być zranienie ludzi lub ich odczuć. Zgadzam się, że granica jest płynna, ale dlatego lepiej być za ostrożnym, niż zbyt “ekspresyjnym”
A coś więcej o tej książce ?
@xxxmaciejkaxx To jest powieść. Jak dla mnie autor doskonale, z humorem i ironią, uchwycił trendy panujące w sztuce, świat wystaw i marszandów: jak powstaje Sztuka i sztuka i sztuczka od kuchni.
Sztuką może być wszystko
Dawno mnie nie było, co tam u mnie XD
Nie zauważyłem.
Chciałabyś