Mówią, że tylko co drugi głupi ma szczęście…
Reprezentacja Polski w eliminacjach mistrzostw Europy trafiła na Czechy, Albanię, Wyspy Owcze i Mołdawię. Rywalizacja w grupie rozpocznie się w marcu, a zakończy w październiku przyszłego roku.
Jaka mnie historia uczy, potrafią przepier… nawet “łatwe mecze”.
Choć im źle nie życzę, poczekam z entuzjazmem…
Dlatego piszę, ze co drugi…
Nie chwal dnia
Po zwiększeniu liczby uczestników turniejów głównych, z grupy eliminacyjnej na ME awansuje 2 drużyny. Z takimi rywalami, nasi, nawet w kryzysie, powinni sobie poradzić z zamkniętymi oczami. Czesi to solidny zespół, będą z nimi ciekawe mecze.
Mecz z Czechami powininen odbyć się w Kralovcu
Piłki plażowej oczywiscie.
Jaka drużyna, tacy przeciwnicy…
A na poważnie? Na poważnie, to nie widzę innego rozwiązania, jak wyjście Polski z tej grupy i to na 1 miejscu.
Wystarczy wygrać 1 mecz z Czechami i nie przegrać w Albanii.I to powinno w zupełności wystarczyć…Zupełnie o tym zapomniałem.Siatka i tenis są dla mnie obecnie ważniejsze…
Ciekawe jak wyglądają inne grupy…I kto był brany u nas,z tzw. pierwszego koszyka…Bo ja tu widzę zestaw od trzeciego koszyka w dół…
No i może uda się z grupy wyjść?
Nie no…Bez jaj.To najłatwiejsza z wszystkich grup.
Wazne tylko [może być ale wcale nie musi] jaka będzie kolejność meczy i pierwsze wyniki.Bo nie daj Boże, Albania wygra 2-3 mecze i będzie problem.
Takie ogniska trzeba szybko gasić żeby nie było pożaru
Nie wyjść z takiej grupy, to trzeba umić…
Kiedyś nie awansowaliśmy z grupy ze Słowacja.Tamta była ciut silniejsza ale tylko nieznacznie.Czasy Swierczewskiego i Nowaka…I kompromitacja na Słowacji 1:4
Pamiętam, że było coś takiego. Ale nie pamiętam, by kiedykolwiek taka słaba grupa się nam trafiła i nawet nie chcę myśleć, co by było, gdybyśmy nie wyszli.
Nie no…Nawet jeśli przegramy 2 razy z Czechami,nawet jeśli nie wygramy obu meczy z Albania…Tu się nie da nie wyjść…
To się dołoży jeszcze przegraną z Wyspami Owczymi i dwa remisy z Mołdawią…
Dobra,dobra…Te ekipy nie będą silniejsze nawet jeśli im się podłożymy…
Optymista, optymista…
Zdaje się,dzisiaj,Michniewicz"zaokrąglił"kadrę na mistrzostwa świata,do 47 zawodników.
Podstawowym zmartwieniem jest dla mnie nie wybór ale …braki.
Moder nie zagra i to jest katastrofa.Ale najlepsi z tych obiecujących na dorobku czyli Jozwiak i Świderski,graja w Charlotte za oceanem i trudno dzisiaj powiedzieć,w jakiej są/będą formie…
Glik może nie zagrać…
A Michniewicz zapatrzony w Legie i to nawet w tych nie w pełni sił…
Mam znowu to samo wrażenie co przed laty, ze szczególnym uwzględnieniem nieszczęsnego Janasa.Od przypadku do przypadku, kierujemy się przyzwyczajeniami z minionych lat…
Drużyna nie ma żelaznej"11" a powinna mieć taka"16"
Nie wiem co o tym myśleć…Niby to mało istotne na tym etapie bo poważnie liczyć się będzie kolejna selekcja.Niemniej tzw. polska szkoła trenerska już chyba nigdy nie przestanie mnie odrzucać na kilometr
Michniewicz, to bolesny zabieg chirurgiczny na żywym ciele. Koleś Fryzjera, karierowicz, trener żaden. Taki drugi Brzęczek. Ale koleżka Kuleszy i to się liczy, a nie dobro kadry i polskiej piłki nożnej.