Aż miło posłuchać.
Serenada choć można odnieść wrażenie że to pieśń bardzo smutna…Mój niemiecki jest raczej"symboliczny"
No i nie wiem,dlaczego poszukiwałaś…Ot,tak czy z jakiegoś konkretnego powodu…
Ładnie wyje tylko szkoda,że po niemiecku.
To fragment tłumaczenie translatora…
Wahający się, łagodny,
Pod osłoną nocy
jesteśmy tutaj;
I delikatnie zgiętym palcem
Delikatnie, delikatnie
Pukamy
Do drzwi sypialni naszej ukochanej.
Ale jak różne można mieć odczucia, ja to przyjmuję figlarnie!
No cóż…Gdyby to było po francusku,w lot bym załapał…Ale niemiecki odbija się ode mnie jak piłka od ściany…
Podobnie jak u mnie…
To takie frywolne?
Posłuchałam wczoraj, ale nie miałam czasu napisać. Mimo, że śpiewa po niemiecku, to język tutaj nie razi. Piękne to było. Dziś odsłucham jeszcze raz
A wiesz może co to za stroje pań w chórze? Z jakiego regionu? Ciekawe
Z opisu wynika, że jest to chór bulgarski, więc pewnie ubrania stylizowane na Bałkany, gdzies pogranicze bulgarsko - greckie?
A … to mi akurat pasuje