I cóż ja mam powiedzieć…? Tak szczerze, to chyba nie umiem.
Mam odrobinę słuchu muzycznego, pojęcie o grze też jakieś, czytanie nut to też kwestia odświeżenia pamięci i gdybym zaczął ćwiczyć, to na poziomie grajka amatora byłbym w stanie grać. Obecnie potrafię nastroić gitarę i zagrać kilka prostych melodii, na klawiszach, czy na flecie też potrafię odtwarzać jakieś melodie, ale ogólnie jestem zbyt głupi i leniwy, żeby poświęcić temu należytą ilość czasu i nauczyć się czegoś więcej.
Umiem grac na gitarze i jestem w tym względzie samoukiem. Oczywiście nie jestem wirtuozem, tak tylko przygrywam do piosenek przy ognisku, szant, itp.
Poza tym w podstawówce chodziłem przez dwa lata na lekcje fortepianu i nawet nieźle mi szło, próbowałem tez grac na flecie (tez samouk) ale to takie mało atrakcyjne.
Zgaralem kiedys na perkusji kilka prób…Nawet przyzwoicie.Ale zespół był punkowy a ja nie.I wiecej prób nie było
Mile wspomnienie ale na postawione pytanie zdecydowanie odpowiadam,ze nie potrafie.
Strasznie spieprzyłem kiedys sprawe gitary.Mialem dostep do dobrego instrumentu oraz niezlego gitarzysty…No ale jak sie ma 17-18 lat to sie wybiera czasem łatwiejszą droge
Chciałbym posłuchać, jak grasz.
Ja tez, ale 50 lat temu…
@elsie Tego się nie zapomina!
Grania nie, ale utwory tak. Palce też nie chcą się ruszać…
@elsie W razie czego można grać z nut? Czy raczej nie? Grywasz czasem? Tak dla przyjemności?
W zespole to właśnie perkusja nadaje rytm. Orkiestrze, chórowi rytm nadaje batuta dyrygenta.
Wszystko się zgadza. A to, co opisałem, można nazwać przypadkiem szczególnem.
Zespół zagrał tak, jak im zabębniłeś.
Albo raczej to Ty bębniłeś tak, jak grał zespół.
Zgrany, długo grający wspólnie zespół, poradzi sobie z jednym fałszującym grajkiem i publika tego nie wychwyci.
I tak było.
Ale co nabębniłeś, to Twoje.
.i takim pozostanie.
Wtedy miałem 15 lat.
W tym wieku to my na wzór Kombi, zespół chcieliśmy zakładać. Nikt nie umiał grać, ale spodnie w paski miał każdy. Jeden miał fryz jak Tkaczyk z włosianym rogiem na czole. Inny, na wzór perkusisty, poświęcił swój najlepszy sweterek, rękawów go pozbawiając. Jeszcze inny ogolił głowę na zero, za co go proboszcz z parafii chciał wypisać.
.zakupiliśmy nawet w Składnicy Harcerskiej profesjonalny werbelek w ilości: sztuk jeden .
Na mózgowo-myślowym i na mięśniowym.
Niestety nie mam na czym…