znów się spocę i zmęczę (nie mówiąc już o dzieciach, że się spocą). A wy jakie macie sposoby na dojście do siebie w takie dni, bo siedzieć w domu się nie zawsze da i nie zawsze chce.
Rano i wieczorem da się przeżyć. Wtedy warto wyjść. Poza tym standardowo - woda, cień.
Klimatyzacja w pracy. Klimatyzacja w samochodzie. I klimatyzacja w domu.
Pamiętaj o nawodnieniu organizmu płynami - wody mineralne na bazie elektrolitów lub soki z podstawą wody i schłodzone, byle nie z lodówki bo to zapalenie gardła, przełyku i rechot / ból / jelit, będzie lżej upały przeżyć. Trzymaj się - łączę się w bólu
Dziękuję za wsparcie. Kupiłam sobie sukienkę na tę okazję, czuję się w niej jak w bańce. Jest za duża, ale że ten sklep robi rozmiary lalczyne, to boję się zamienić, że będzie za mała. Najwyżej mnie będzie owiewać. …
“Żar będzie”…
Niech tyle nie żre a więcej pije … .
Pić nie może, bo bierze leki a w ten rozmiar jeszcze się powinno zmieścić…
Nawet nie popija po braniu?
Jakby popiła, to by miała odlot. A tak ma przylot.
Ale leki należy popijać, najlepiej wodą. No chyba, że lek w postaci płynnej lub w innej formie, która nie wymaga popijania. Wtedy nie popijamy. Dobrze jest też po wzięciu leku uśmiechnąć się i pogłaskać po brzuszku. Podobno wtedy lek działa lepiej.
Są na ten temat różne opracowania.
Polubic ciepelko lub kupic koze
Kolego podobno sa lekli potrzebujace tłuszczu tranu wręcz
Duża czerwona tabletka też działa
Normalną? Taką jak w opowieści o ciasnocie czy kozę - piecyk i poczuć tę ulgę, gdy się już w niej przestanie palić?
Internet materializuje myśli. Mówisz i masz. 2 kozy na przykład.
Ciekawe kto rozwiąże …
Ciekawe
hehe…! sprytne…
A ja już mam rebusik dla koza do woza Narysujesz mi, kolego
KO za DO koza za nutą
AZOW - wspak,. ?
Tylko jedna?
Narysuj jeszcze drugą
Kolega @benasek będzie mi teraz rysował rebusa…
A jak narysuje Azow?