Upalny hit raz jeszcze?

Kojak sobie zaśpiewał i…Trafiło to do miłośników country,chyba na całym świecie.
Inna sprawa ze autorem i pierwszym wykonawcą był Don Williams,jedna z największych gwiazd country w ogóle.Utwór wiec już był znany w 1980 roku gdy zajął się nim Telly Savalas…
Kojak miał w dorobku jeszcze pare takich coverów ale chyba ta wlasnie piosenka,przyniosła mu największą popularność

7 polubień

to byli aktorzy,
zaspiewal, zagral i jeszcze morderce zlapal… :ok_hand:

5 polubień

Bez komentarzy
Tylko slucham!!!

4 polubienia

A mogło przeciez byc tak ze by go ta rola raz na zawsze pogrzebała.Jak Kloss Mikulskiego itp…

4 polubienia

nie w tym systemie serialowym - aktor tam musi grac (kino, tv, teatr, nawet niektorzy ponoc wystepow w cyrku probowali - albo z cyrku przyszli?) bo inaczej wypada z obiegu. Hollywood i okolice to raczej nie miejsce dla rentierow.

3 polubienia

Alez to od lat 30-tych nie ogranicza sie do Hollywood.Wytworni i producentow mamy teraz od groma.To jest nie do ogarniecia pamięcią.

1 polubienie

wyglada na to, ze kultura dzialajaca na prawach wolnego rynku, a nie symboli narodowych - vide rola Klossa czykilku innych zaszufladkowanych aktorow jednak sprawdza sie lepiej.
teraz mamy kolejnych celebrytow - byla moda na modelki, roznych Biberow teraz wzieli sie za sportowcow - przy calym szacunku do naszych eksportowych egzemplarzy, niech oni reklamuja nawet coca-cole, ale niech nie tancza i spiewaja…

3 polubienia

A jaka kobieta mu partnerowała

6 polubień

Przypomniałam sobie o tym :slight_smile:

7 polubień

Wysłuchałem, ale po siatkarzach. I jestem mocno uśmiechnięty. Nie dość, że chłopaki wprawili mnie w świetny nastrój, to jeszcze tu zaprezentowany materiał go poprawił,.

2 polubienia

Ciesze sie ze przywolales akurat to wspomnienie.Z Claudia sa tylko wspaniale chwile ekranowe…

3 polubienia

Under The Boardwalk,spiewali kiedys The Drifters oraz The Rolling Stones…Obie wersje jeszcze z wczesnych lat 60-tych,wspaniale!

2 polubienia

Ale wiesz collins, że to nie jest takie country, country - obciachowe do bólu…?
Bo to hicior był nad hiciory i nawet nie wiem, że mój znienawidzony świr Telly, po “Parszywej dwunastce” go śpiewał :sunglasses:

2 polubienia

temu panu proponuję lizaka. :rofl::rofl::rofl:

4 polubienia

A przeciez "puszczalem"to juz na starym forum:))
A wieki temu,“Lato z radiem"nie dawalo zyc bez tego…:smiley:
Mnie sam utwor nie przeszkadza wlasnie z uwagi na meskie “podanie”.Glos moze nie jak Kenny Rogers ale jednak!
A w Parszywej…to on mnie ubawil jak,nie przymierzajac,Donald Sutherland w"Zlocie dla zuchwalych” :grinning:
A w ogole,ze dwa dni temu,gralem Lee Marvina a Ciebie nie bylo…

3 polubienia

To byl spacerek na deser.Trudno o inny wynik gdy sie gra o final"6"…Bardziej mnie cieszy fakt ze ekipa sie ograla i ze powinno to zaprocentowac w finale…To przeciez niemal zupelnie nowa druzyna…

2 polubienia

No, właśnie. Ponoć Heynen nie planował awansu, chciał tylko ograć nowych, a oni pokazali siłę. W sumie niech walczą dalej, wygrać tego nie muszą, ale potencjał personalny w siatkówce mamy, naprawdę dobry. Odwrotnie, jak w ręcznej. Tu zacząłbym od całkowitej zmiany centralnych działaczy. Niektórych z nich znam osobiście.

1 polubienie

Pilke reczną,nalezy natychmiast oddac w rece tych ktorzy odniesli sukces.Moze podołają a moze nie…Ale nie ma czasu do stracenia a innej metody,by nie skompromitowac sie na mistrzostwach,tak na szybko,nie widze.

1 polubienie

To jedno. I koniecznie zreformować system szkolenia od najmłodszych poczynając.
Myśl szkoleniowa też jest przestarzała w całokształcie.

1 polubienie

To są dwie różne sprawy.Szkolenie to rzecz na lata.A mistrzostwa,tuż,tuż…

1 polubienie