mamy madrego Pape, a Wy?
(o klerykalizmie)
Wilk ubrany w owcza skore pozostanie wilkiem.
Czasy się zmieniły. To co głosi szef katolików i krytykuje, głosił w XIV wieku niejaki John Wycliffe, a w wiek później spalono za to samo Jana Husa, który na tamte czasy przerastał umysłowo współczesnych, a za 100 następnych lat, Luter ogłosił swe tezy i Stolica Apostolska straciła pół Europy. A teraz proszę, takie herezje z samego serca katolicyzmu. Mój wielki szacunek dla papieża.
To moj ulubiony…
Nigdy nic nie wiadomo: przeciez juz zostal KOMUNISTA! Moze on po prostu normalny?
Wbrew pozorom papiez nie jest wladca absolutnym.
Natomiast sadzac po wczorajszej imprezie - ingresem nowych kardynalow stawia na otwarcie KK - wiekszosc nowych purpuratów pracowala jako misjonarze, a kilku dziala na terenach gdzie katolicyzm jest religia mniejszosci i niekoniecznie mile widziana.
Powoli ten profil wsrod kardynalow majacych prawo wyboru nastepnego papieza zaczyna byc dominujacy, ale rozne dziwne rzeczy sie na konklawe dzialy, wiec na razie niech tam sobie Franciszek zyje.
Papieża mamy fajnego.
Polski kler wierzy w Boga ale trzyma z diabłem.
Oj tak, lepiej niech zyje!