występował zespół hip-hopowy z rozebranym do pasa i wymalowanym pierwszym solistą, któremu wtórowało kilkaset miejscowych małolat z takim boskim piskiem, że tworzył on - ten boski pisk - przejmujące, wzruszające przeżycie, aż trudno było się nie wzruszać.
Kiedy słyszę słowo “hip-hop” jestem gotowy uwierzyć we wszystko.
3 polubienia
Jestem w stanie uwierzyc!!!
1 polubienie
Ciekaw jestem, czy ktoś to nagrał i wstawił do sieci… ? Jest weekend, może się komuś zachce, wtedy byście posłuchali, co potrafią jakby spontanicznie takie nastolatki, @Bingola i @elsie… Wrażenie nieziemskie… .
To zobacz ile ma odsłon ten hip-hopowiec Smolasty, Ponad 10 mln. Nie dziwię się, że małolaty piszczały jak przy orgazmie.
chcesz mi piekny dzien popsuc?
nawet nie bede nabijala ilosci wejsc.
Nie
1 polubienie