Uwierzycie że istnieje teraz na Ziemi plemię ok. 1,2-tysięczne,

Chodzi o plemię tanzańskie - Hadzabe..

Chodzi o plemię Hadzabe z Tanzanii. Żyje bez cywilizacji, i mogłoby tak żyć przez milion lat..

I co z tego wynika?
Zabijaja co po drodze, jedza surowe mieso zamiast jabłek i popijaja nieświeżą wodą?
Harmonijni to oni nie są.
Mam ciekawsze problemy.

1 polubienie

To plemię Hadzabe z Tanzanii. Mogłoby tak żyć przez setki tysięcy lat.

Masz rację, ale potrafią żyć bez cywilizacji/, bez kapitalizmu, bez chrześcijaństwa i islamu. Możesz mi pokazać, jaka emotikonka zastępuje buziaka? Jakie masz ciekawsze problemy? Myślisz startować na Przewodniczkę Ludzkości?

Potrafią? Dawno by wygineli gdyby nie otaczajace ich cywilizacie, które pewnie mają z tego zysk? Jako skansenu?
To normalni ludzie, zadne australopiteki. Walczacy o to samo co wszyscy - miec gdzie mieszkac, co jeść, szkolynszanujace przekaz tradycji i uczace jak żyć obecnie i ochrone zdroeia. Bo kto lubi jak mu dzieci umierają?
Czy sam chorować?
A metody walki? Jak juz mamy z siebie robic jaskiniowców to nie za darmo…
Ani sie turysta obejrzy i z lowcy zrobi sie zielona, harmonijna zwierzyną…

1 polubienie

Im niepotrzebne jakiekolwiek zdobycze cywilizacyjne. Raczej ciężko byłoby ich pokonać, są mistrzami zespołowego poruszania się nocą. i wykorzystywania terenu na zasadzki.

Gdyby rozmnażali się cywilizacyjnie, dawno by wyginęli, a przeżyli epokę niewolnictwa. Gdyby rozmnażali się niekontrolowanie, spustoszyliby swe tereny i wyginęliby. Widać, że ogarniają całość.

Naiwny…
I w ogole przestan powtarzać tematy, bo nie nadazam usuwać.

1 polubienie

Nie mają szkół, chat (miewają szałasy do postawienia w godzinę) oszukańczych szczepień, kapłanów, prądu, samochodów, tv, radia, czołgów, broni palnej.. Nie są ogłupieni.
Jesteś naiwna ze słabą wyobraźnią, choć można Cię lubić..

Harmonik uważaj bo za obrażanie moderacji możesz dostać bilet do sanatorium i skończy się twoje pisanie na pewien czas

1 polubienie

Akurat nie trafiłeś, bo mam szacun dla kobiet i lubię je.

Ale koles bredzisz…

Na razie koles bredzi na poziomie co poniektórych “badaczy plejstocenskich plemion w Afryce.”
Wypisujacych podobne glupoty o ludziach zyjacych we wspolczesnosci, w gorszych warunkach niz wielu, ale mimo wszystko radzacych sobie jak okolicznosci pozwalają.
Akurat ci to i tak nie warunki ekstremalne.
Gdyby nie pseuonaokowcy i oszusci usilujacy przejmowac ich zyski? Pewnie dalej mieszkaliby w tych swoich chatach - gnizadach, skadinad zdrowszycg na tamtejszy klinat od glinianej lepianki zaatakowanej dziesiatkami insektów, przewiewnej i w razie czego latwej do utylizacji w fprmie podpałki.
A chinskie tekstylia i paciorki pieknie komponuja sie na dzielnym mysliwym ze zdobyczą?

Przy ognisku metalowe wiaderko i lelefon komórkowy lub starlink, zeby wiedziec kiedy ida turysci i “robimy show”.
Ze kultywyja tradycje? A my to nie polujemy?
Na marynowana karkowke w biedronce, piwo z promocji w zabce i jedziemy na grilla?
Biorac pod uwagę ich zwyczaje? Kolega nasz tam nie mialby szans. Bo sam wiek nie wystarczy, zeby w takim spoleczenstwie cieszyc sie szacunkiem. Rozum trzeba jeszcze miec…

2 polubienia

Jakkolwiek takich plemion jest dosyć sporo,muszę przyznać że z nazwą się nie zetknąłem.Prawdopodobnie dlatego że jest ich ledwie 1200 i choćby przez to,są praktycznie bez większego znaczenia dla regionu.A do tego,nie spieszy im się do kontaktów z białymi czy obecnie,bardziej wielkomiejską cywilizacją…

1 polubienie

Tanzania, maja kontakt z sasiadami , na koncu swiata nie żyją.

Sa o tyle ciekawa spolecznoscia, ze żyją, a raczej kultywują tradycje zbieracko łowiecką, choc otoczeni
Datoga (Barabaig)– pasterze bydła, mieszkający na zachód i południe od Hadza.
Isanzu (część ludów Bantu) – rolnicy, żyjący głównie na południe.*
Iraqw – także rolnicy, na wschód od Hadza.
Maasai – pasterze, choć żyją bardziej na północ i wschód, mają również strefy styku.
W pobliżu parki narodowe

Ngorongoro Conservation Area– słynny krater Ngorongoro, graniczący z terenami Hadza.

Serengeti National Park – nieco dalej na północny zachód.

Lake Manyara National Park

To i turystów tam nie brakuje.
A nie sądzę, ze na swoj sposób by do cywilizacji nie chcieli? Zachowując jednak obyczaje? W dzisiejszych czasach takie zjesc cukierka i miec cukierka jest juz mozliwe.
O ile nie wlaza tam komunisci.:wink: i osobnicy pretendujacy do bycia przywodcami ludzkosci :rofl::rofl::rofl:
Trzeba by ich zapytać.
Wiekszosc oprócz swojego języka zna rowniez suahili…

1 polubienie

Przepisywanie wikipedii nie robi na mnie wrażenia.

To akurat jakbys nie mial czasu na samodzielne zajrzenie, to podeslalam, bo umiejscowienieb ego na mapieb.ak na wszelkinwypadek - gdzie te parki narodowe to wiem, że Ty skojarzysz. Ale forum czytaja czasem inni. Natomiast skojarzenie- to ja mialam cos z Masajami, ze sa w pobliżu. Tu nawet nie chodzi o to, ze podstawy z wiki, a o wniosek, ze oni nie sa na bezludnej wyspie, zdarzaja sie mieszane pary, sasiedzkie.
Genetycznie to nie zamkniety krąg. Z wielu udogodnień cywilizacji korzystają. A że paru narwancow zrobiloby z nich żywą skamielinę a pojedyncze egzemplarze pokazywala w cyrku ? Ku uciesze harmonijnej zielonej gawiedzi? :wink:
A to sa przeciez ludzie. Moze ostatni z tych, którzy nie zawracaja sobie glowy osadnictwem? Choć biorac pod uwagę chocby Cyganów to ten gen koczowniczy - tu widoczniejszy i liczniejszy - w ludziach tkwi.
Tylko terenow do wedrowek coraz mniej…

1 polubienie

Cenię ten Twój link i wpisy. Kocham takie osoby..Oni są jak dzieci i pokazują, że bez nieharmonijnej cywilizacji da się żyć..Wpuściłabyś do Raju wierzących w wyższość nieharmonijności cywilizacyjnej?
Nie byłem ucieszony, gdy zapisywano mnie do szkoły, do siedzenia w ławkach szkolnych.
Swego siostrzeńca nauczyłem czytać i pisać w ciągu 10 minut.
Możliwe że się zastanawiasz, do której części mojej wypowiedzi zalicza się fraza “kocham takie osoby” Jesteś inteligentna, to się pewnie trafnie domyślisz..

Co Ty wypisujesz? Jakie dzieci?
Dziecko we mgle to jestes Ty

Maja okreslony model życia, ale do szkoly chodzą, o swoje zyski z racji ograniczania im przestrzeni walczą.
Inwestuja w opieke zdrowotna i szkoly, natyle ile mogą.
A, że szkola to niekoniecznie budynek?
W tamtym klimacie moze byc wedrowna, pod lekkim zadaszeniem, zeby cien był czy na glowe nie ciekło.
To sa ludzie nie zywe skamieliny z okresu plejstocenu.

1 polubienie