Używa ktoś wzmacniacza wifi?

Chcę toto kupić by zwiększyć zasięg wydajnej sieci 5Ghz.

To do przedłużania zasięgu?

Do poszerzania.

Na jedno wychodzi xd. Ja miałem takie coś. Wkladalem do gniazdka takie coś i działało ale często były problemy ze to urządzenie się zawieszalo albo było z nim coś nie tak i czasami lepszy zasięg był bez niego niż z nim.

Telefon obsługuje 5Ghz więc fajnie by było zwiększyć sygnał tej sieci. Jest dużo szybsza i mniej przeciążona od tradycyjnej acz często zapchanej sieci 2,4 Ghz

2 polubienia

“Wzmacniacza” nie, zawsze staram się mieć dodatkowe punkty dostępu? (Access points :wink: ) wpięte w kabel, ale w dwóch miejscach używałem “Extender”. Działa. Teraz nawet można kupić takie zestawy z routerem i np. trzema “Extenderami”. Też działa dobrze.

1 polubienie

Mam, bo telewizor gubił zasięg, a stoi on na drugim końcu domu.

Sprawdza sie?

Z fizyki wynika iż sieć 5 GHz ma mniejszy zasięg.

Mam router pracujący na 2 pasmach.
5 GHz daje słabszy sygnał niż 2,4 GHz na innej kondygnacji.
W efekcie na poziomie routera 5 GHz ( blisko routera) jest szybsze. Ale na sąsiednim piętrze szybsze jest 2,4 GHz… Bo daje mocniejszy sygnał. W domku jednorodzinnym i to z drewnianymi stropami sygnał 5 GHz jest mocno tłumiony. To nie jest częstotliwość dobra do mieszkań… Polecam 2,4 GHz z obniżoną mocą by nie śmiecić w eterze sąsiadom.

Ale może da się to 5Ghz poszerzyć i wzmocnić dzieki takiemu urządzeniu.

1 polubienie

Na tym polega postęp kapitalizmu.
Korzystasz z Wi-Fi na komórce siedząc na kanapie. Komórkę przy tym masz podpiętą do ładowarki… Dlaczego nie dostarcza tym samym przewodem sieci?
Nie! Kapitalizm oferuje Ci teoretycznie szybsze Wi-Fi ale ponieważ jest ono tłumione mocniej przez ściany to teraz zamiast jednego sprzętu (routera) trzeba 4 (router i 3 wzmacniacze). Masz w efekcie to samo za 3x większe pieniądze…
Produkuje się przy okazji mnóstwo niepotrzebnych urządzeń (dlaczego ekolodzy milczą?).

Na tym polega postęp. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Chcesz więcej - płać więcej. Prestiż dawany na raty.

Raczej tak. Miewam problemy, ale prawdopodobnie te pochodzą od telewizora lub routera, ewentualnie od mojego dostawcy internetu.

Tego nie rozumiem. Większość osób mających np. laptopy korzysta z nich podpiętych do zasilania. A nie wyobrażają sobie podpinania kabla sieciowego… Bez sensu…

Laptop służy wielu ludziom jako komp stacjonarny ale telefon nie. Ma być mobilny. Jak robisz na tym coś wymagającego to podłączasz powerbank :wink:

Ładowarka do laptopa też jest mobilna, natomiast router musi stać tam, gdzie łapie najlepszy zasięg lub obok kabli od linii telefonicznej i zasilania. Poza tym niektóre urządzenia niemobilne mogą być do routera podłączone właśnie kablem (np. telewizor, dekoder TV, konsola do gier, lodówka itp.), podczas gdy od laptopa ludzie oczekują właśnie mobilności.

1 polubienie

Ale 2.4 ma mniejszą prędkość. Na 5GHz można wyciągnąć dzięki agregacji kanałów nawet 1.3 GHz. U mnie (też drewniana, piętrowa konstrukcja) obywam się dwoma Access Points. Ciągnę praktycznie maxa w paśmie 5Ghz (w moim przypadku 500Mbps do Internetu, ale lokalnie około 1Gbps). Na 2.4 nie udało mi się wyciągnąć nigdy więcej niż około 150Mbps. Ten sam komputer, po prostu za dużo zakłóceń na 2.4Ghz.

Z prostego powodu. Laptopa można odłączyć od zasilania i pójść z nim np. na tron. Ale ciągnięcie za sobą kabla sieciowego nie jest już takie sensowne :wink:

1 polubienie