Vuelta...[jako punkt wyjścia]

Ale nie o samym wyscigu bedzie…
Bo jest okrojony do 18 etapow,Polacy sie kompromitują i w ogóle ten sezon to o kant doopy…
Ale jest to jednak kwestia spojrzenia.
Kiedys pisalem o mikroskopijnym panstwie,Holandii i o ich sukcesach sportowych,artystycznych ktore biją na głowe sukcesy wiekszych panstw z ponoć[ :innocent:] zdrowszym spoleczenstwem,czytaj młodzieżą…
Bo tam,wiadomo Sodoma i Gomora a smrod narkotykow unosi sie do panstw sąsiednich…
A dzisiaj kolej na nastepnych mikrusów.Słowenia!
Oto Primoz Roglic,niespelniony skoczek narciarski,znowu wygral etap w wielkim tourze i jest wspol liderem po polowie wyscigu!
To dzisiaj najlepszy,najwszechstronniejszy kolarz świata.Słoweńcy grają przyzwoicie w pilke,świetnie w siatke a w sportach zimowych,mozemy im buty czyscic i narty smarować!
Kiedys mieli sliczna Jolante Ceplak na 800 m. i Tadeje Brankowic w biathlonie bodaj…
Dzisiaj gdy slysze,"Slowenia"wiem ze nie ma żartów.O koszykarzach i hokeistach nie wspominam bo to sie juz rozumie automatycznie…
Dosyc przygnebiającej wyliczanki z punktu widzenia 40 milionowego narodu.
Moze ktoś mi powie,co takim mikrusom jak Slowenia czy Holandia,daje tyle sukcesow,powodow do dumy?
Nie ukrywam ze mnie to fascynuje!W Holandii komuny nie bylo i jest to jakaś odpowiedz…Ale w Słowenii była.Jugoslowiańska,lagodna jak wiosenny poranek ale była!
Zaraz spadnie śnieg i znowu na skoczniach pojawią sie ONI.Prawie co sezon z kims nowym,podczas gdy my,mamy trzech muszkieterow a potem pospolite ruszenie.Jak dlugo jeszcze?Nie wiem…Wole nie myśleć…
Jaką jeszcze dyscypline podbija Słoweńcy?I kiedy? Bo wygląda to tak ze to tylko kwestia czasu :thinking:

1 polubienie

Slowenia zrobila na mnie wrazenie kraju ludzi ambitnych, w pore wylaczyli sie z tego rozgardiaszu balkanskiego skupiajac sie na budowaniu, a nie wojnie.
W sporcie to troche jest tak, ze jednak geny tez decyduja. Trening i stworzenie warunkow do nawet amatorskiego uprawiania sportu, zeby utrzymac sprawnosc fizyczna rowniez.
A co poradzisz, ze jedynym chyba krajem gdzie urzadza sie oprocz ogrodkow jordanowskich dla dzieciakow (bez piaskownic, bo to wylegarnia robactwa) i stacji treningowe jedne i drugie sa zdewastowane po tygodniu jest Polska? Przynajmniej ja gdzie indziej nie widzialam czegos takiego?
Pisze o cywilizowanych stefach, bo slumsy sa wszedzie.
To jest temat na dlugie opowiadanie.

1 polubienie

Będę musiał rzucić okiem na historię tego regionu, bo braki okrutne mam w temacie. Chodzi o Słowenię.

1 polubienie

Skupmy sie na nich…Bo to jest fenomen.I faktycznie,kontekst balkanski to sluszna uwaga.Oni z tego wyszli niemal suchą stopą.
Przeraża mnie jedno…Kazdy z pozostalych panstw Jugoslawii,byl/jest trzymany za gardlo przez przeszłość i religie…
No wiec JAK Slowencom sie udało z tego tygla"wyskoczyć"?

Zawsze im bylo blisko do Wloch nie Albanii

1 polubienie

Na to wygląda ale to musialbym sobie chyba doczytać :slightly_smiling_face:
A tak po ludzku rzecz ujmując…Zazdroszcze im.Bo drugim wielkim kolarzem,jest Pogacar ktory akurat w Vuelcie nie jedzie…Ale to moj typ na przyszly sezon :innocent:

1 polubienie

Zdam sie na Ciebie.
Z dziecinstwa pamietam jak siedzialam przy tranzystorku i dla taty zapisywalam wyniki Wyscigu Pokoju, zeby ja wroci byl na biezaco. :wink:
To mniej wiecej wiem jak to dziala.

2 polubienia

Ha,ha,ha…No własnie.Piekne!
Co godzina mniej wiecej…Sygnal i red.Tuszyński,“halo,halo…Tu helikopter” :innocent:
Tez tak siedziałem.A jak cos bylo nie tak,babcia sluchala i potem mi mowiła :slightly_smiling_face:

2 polubienia