Przywiozłem to sobie z Lesbos.Jak to pasuje do słońca!!!I szumu fal oczywiście…
Kiedyś nie potrafilem oderwać wzroku od miss elegancji,Angelii Zilii…Dzisiaj zasłuchałem sie w tej piosence…
Nieznana mi Eleftheria Arvanitaki…Cos w stylu,Mediterrenean Cafe Music
Bardzo ladna. Irzeczywiście: wakacje, plaża, morze. Rozmarzyłam się…
Teraz wychodze ale wiem juz ze jednym z zakupów bedzie wino W końcu mam dzisiaj wolne a na zewnątrz 28 stopni…
A z Grecji tylko mały krok do Włoch…
Lucilla Galeazzi…Inaczej ją sobie wyobrażałem,inne też są jej piosenki ocierające sie o jazz…Ale dzisiaj…mediterranean sound
O, też bardzo mi sie podoba. A u mnie 33 stopnie i pełne słońce…
O ile ta pierwsza tylko spodobała mi się, to te dwie następne, zwłaszcza ostatnia, to słodycz na mą duszę… I już podłączam do kompa obie miniwieże z Duala, żeby to jeszcze raz pięknie wysłuchać.
Przepiękne!
To nie tylko przyjemność ale i przygoda,odkrywać muzykę jakby wręcz korzenną.
Odwołem sie tu do jednego z moich ukochanych filmów z lat 90-tych.Lisbon Story,Wima Wendersa.
Sam film jest oczywiście piękny pięknem Lizbony ale mamy tez poezje Fernando Pessoa i…muzykę portugalskich mistrzów fado,Madredeus.
To bylo moje pierwsze zetknięcie z fado,z tym poetyckim smutkiem zmieszanym z alkoholem i pózną porą.
Prawie 30 lat temu ale za to po raz kolejny odkryłem jak niezwykłe potrafią być ścieżki muzyki…
Jestem, znam to.
Hmmmm…Ale entuzjazmem to teraz nie zgrzeszyłaś
Bosz… choć na godzinę tam się przenieś. Chłonąć muzykę, przepiękne widoki i zapomnieć o całym świecie. Za dużo chcę?
P.s. to o pierwszej piosence
Bylem tam w tym miesiacu tylko 3,5 dnia.Ale każda taka wyprawa warta jest duzych pieniedzy.To inny świat,inne życie,całkowicie inne tempo…Czlowiek szybko ulega zazdrości…
Wiem, byłam za dawnych, dobrych czasów. Inny świat. Świat, w którym nikomu się nie spieszy
@collins02 wybacz, nie jestem aż tak muzykalna, szukam jedną popularną piosenkę korsykańską, chciałam ci ją zapodać, a jak na złość nie mogę znaleźć.
Ale ja nie o tym Spokojnie
Zartowałem.
Jak znajdziesz,chętnie poslucham.
W to nie wątpię, że chętnie :))
Dlatego, nie przepadam za pisaniem i rozmawianiem w necie, bo nie zawsze prawidłowo zinterpretuję sens wypowiedzi.
Ale na mnie mozesz liczyć.
No chyba ze przyjdzie Ci do głowy bronić disco polo
Ja mam takie podejście do muzyki: dana piosenka musi się mnie podobać i naprawdę nie ma znaczenia czy jest to z gatunku takiego a takiego. Nawet jeśli wspomniane disco polo, jedna piosenka się podoba a druga nie. A i tak najbardziej lubię coś w rodzaju techno i tym podobnym. Taka fajna mocna muzyka bum bum bum :))