Magda Fręch melduje się w ćwierćfinale tej imprezy, po spektakularnym zwycięstwie nad…Venus Williams.
6:2;6:2
Venus w pierwszej rundzie kompletnie rozbiła Peyton Stearns i nie było tutaj mowy o jakiejś taniej zagrywce 45 letniej już,byłej mistrzyni.Po prostu udało jej się powrócić do wysokiej formy, co należy docenić i w najmniejszym stopniu nie lekceważyć…
I tak też Magda zrobiła! Grała spokojnie od początku do końca,zamęczajac Williams zmiennym tempem i kierunkiem swoich uderzeń.Zmusila Venus do ok. 30 błędów,sama popełniając ich bodaj 10.
Pewne zwycięstwo a przy okazji warto odnotować naprawdę dobry pierwszy serw!
Teraz Rybakina…I tutaj już nie sposób przewidzieć co się wydarzy… 
Magda Linette,po świetnym zwycięstwie nad D.Collins w 2 setach, nie popisała się wczoraj,przegrywajac gładko z A.Kalinska,zaliczajac 0 w drugim secie…
I słowo na koniec o publiczności.
Niestety nie jest to Wimbledon.Publika zachowuje się czasem jak na siatkówce plażowej.Na szczęście cierpliwa i spokojna sędzina,reagowala idealnie,wyciszajac krzykaczy…
Po meczu z miejscowych, nie został prawie nikt,gdy Magda udzielała krótkiego,tradycyjnego wywiadu…Żadne to ciężkie grzechy ale…Po prostu zaleciało prowincja.
2 polubienia
A ja od jakiegoś czasu zachwycam się grą polskich siatkarek oraz siatkarzy. Nigdy nie sądziłem, że tak mnie to weźmie, ech… 
2 polubienia
I słusznie!
Mamy tu osobne na to,tematy.
1 polubienie
Niestety, Rybakina poradziła sobie z Magdą bez większych problemów. Od drugiego seta oglądając, chociaż Rybakina grała tak jak by coś się chciało w niej zaciąć, to jednak od pewnego momentu włączyła coś w rodzaju turbo i tak naprawdę to pozamiatało wszystkie nieuzasadnione wątpliwości co do wygrania Rybakiny.
Nasza Magda w ogóle źle nie gra, tylko, że ma swój stały poziom, tzn. jest bardzo dobra na miarę swojego miejsca w rankingu. Rybakina to jednak zdecydowana czołówka światowa.
No i w meczu grała dosyć śmiało i odważnie przynajmniej w 2 secie, i kto wie, może to sprowokawało Rybcię, żeby się niepotrzebnie nie patyczkować w grze i przycisnąć mecz do końca.
1 polubienie
No i…przespałem
Niech to szlag…
Wybacz Magda!!! 
Najogólniej,racja!
Nawet czasem sądzę że jej miejsce w rankingu jest zbyt wysokie.Troche jak w hazardzie…Jak sie raz dobrze wygra to można sobie powetować dziesiątki drobnych porażek…
Magda gra fajny tenis ale pozbawiony niezbędnej dzisiaj,agresji.Kiedyś wyobrażałem sobie jak ona gra z Sabatini czy Pierce by w finale przegrać np. z Henin czy Clijsters 
Inne czasy…Troche szkoda tego jej tenisa…
Poza tym…Po prostu miło widzieć dziewczynę a nie mało kobiecą maszynę do zabijania.
1 polubienie