Wątpicie, że ludzkość powinna pójść za moim przewodnictwem,

i nie rozmnażać się, bo to obciach? Mam bardzo wszechstronne zainteresowania, a w takiej ekonomii wysiadają przy mnie wszyscy uczeni, bezmyślnie wierzący w istnienie zysku z biznesów.

Istnieje znana maksyma, że czas to pieniądz, a ja od zawsze starałem się mieć tego czasu dla siebie, dla swoich przyjemności z atrakcji życia, z mądrych książek, czasopism, doświadczeń, obserwacji, przemyśleń, maksymalną ilość. Tak więc wcale nie tak trudno skonstatować, że mogłem nagromadzić tego bogactwa czasowo-światopoglądowego więcej, niż pracowici i lekceważący mnie. I w tym sensie warto korzystać także z mojego dorobku czasowo-światopoglądowego.