Czerwonej na cieplo to jeszcze nie jadlam poza modra wielkopolska czy slaska. Ale kiedys w przyplywie szalenstwa zrobilismy chlodnik ze zmiksowanej surowej z jogurtem i do tego jablko pokrojone w kostke i cząstki obranej z blon pomarańczy. Schlodzone zaskakujaco dobre na upaly.
Nie dalej jak 3 godziny temu,znalazlem cos,co mi umknelo i bardzo sie ciesze ze znalazlem.Temat dotyczacy spotkan na Przystanku Woodstock bodaj…
Spotkanie z Markiem Kondratem wspaniale!
@okonek no widzisz, a ja czerwonej kapusty nigdy nie robiłam na zimno. I w moim rodzinnym domu ,też serwowana zawsze była na ciepło.
u mnie to zwykle w postaci surowek, jak z bialej.
pierwszy raz jadlam na cieplo u kolezanki, ktorej mama pochodzila z okolic Poznania - na bogato z rodzynkami i jablkiem.
Mam to samo! Czasem chcialabym cis zrobic a tu “odpadam” i musze spac. Ten lek na bezsennisc nazywa się zmęczenue
No wiesz… jak zdane pytanie w czerwcu przykładowo i od tamtego czasu nit już w nich nic nie napisał to zastanawiałam się czy to nie będą “odgrzewane kotlety”?
Na YouTube słuchałeś?
Jeśli tak to też słuchałam, ciekawie opowiada/mówi.
To nagranie już z przed lat. Konrad zniknął ze sceny, wyprowadził z kraju chyba nawet.
Szkoda.
Gdy człowiek głodny, to i odgrzany kotlet smakuje.
Przy bezsenności zmęczenie nie pomaga. Można zasnąć co najwyżej na dwie, trzy godziny i znów się nie śpi.
Nie raz byłam bardzo zmęczona po daniach pracy i np. dwóch wcześniejszych nocach już nie przespanych i nic, sen nie przychodził, choć czułam zawroty głowy i byłam tak zmęczona juz nie dało by czytać lub coś zrobić.
Z przemęczenia też nie można zasnąć. No chyba, że się już zemdleje
Kotletów nie porównuj do naszej radosnej twórczości…
Co mają powiedzieć starożytni filozofowie ,
gdy ktoś współczesny komentuje ich dzieła?
Taka radosna to ona nie zawsze jest