Czyli jaki tu koszmar… Źle wyszedłes na tej odpowiedzi…
To tylko Twoje zdanie…
Że co? Przeczytaj jego odpowiedź, napisał że to koszmar a później same pozytywne rzeczy. To co dla niego byłoby super?
Ojjj, czytaj…
Czytam czytam
Czytasz? No i nie rozumiesz: gdzie pozytywne rzeczy???
“Zrzuca się maski, poluźnia krawaty, zdejmuje buty i… wraca instynkt. Pomaga w tym alkohol dodatkowo. To niesamowite bo ludzie którzy na co dzień narzekają na różne bóle i ograniczenia na takim weselu zamieniają się w bogów młodości i zwinności. Seniorzy śmigają jak kozice górskie.
Wesela są po to by się uwolnić na jedną noc z więzów codzienności i sztuczności.”
A to co? W sumie zależy od interpretacji. W każdym razie co w tym jest nie tak? Dlatego jeżeli ktoś opisuje to jako koszmar to dziwny musi być
Wiesz co, jak sobie wyobraze zabawe na bosaka i wywijajacych staruszkow, to robi mi sie slabo…