Chciałem aby to była wersja Franka Ifielda ale niestety,nie istnieje na yt.
Ta bardziej konwencjonalna wersja Franka Sinatry,troche niestety,zmienia klimat ale nie zmienia istoty sprawy…
Jak bardzo,zmieniać się?
Pod czyim wpływem?Jeśli w ogóle…
A może trwać w swoim uporze?W przekonaniu że to najlepsze,na co Cie stać?
Dureń czy mędrzec?
Ech…
Tyle razy się z tym męczyłem.No to dzisiaj przelałem na papier…
Przepraszam…Przeklikałem na,nie wiadomo,co…
Idol mego ojca. A i ja bardzo lubię go słuchać.
Ifield czy Sinatra?
Sinatry. Przyznaję się z pewną dozą zażenowania, że tego drugiego nie znam.
Frank Ifield,do odnalezienia online,jakby cuś
Poważnie jednak…Jego wersja tej piosenki,jest sto razy ciekawsza i wielka szkoda że jej w sieci chyba nie ma…
Podejrzewam że znasz Ifielda.Kilknij sobie,“I remeber You”
Jak spożyję śniadanie, zrobię to.
Wysiliłem pamięć, ale nic to nie dało. Może jak wysłucham, to coś mi zaskoczy? To jest możliwe, przykładem tego Twoja tu działalność, bo nie raz przypomniałeś mi coś, co mi zniknęło w pamięci + wydarzenia z tym związane.
A ja własnie po śniadaniu!
Takich dwóch to tutaj nie ma zbyt wielu
Ale piosenki posłuchaj…
Ja dalej się"przebijam".Oto Yvonne Elliman,pamiętna Maria Magdalena z musicalu Jesus Christ,Superstar.
Jej solowy album…Nie powala jednak…Mimo iż RSQ czyli Robert Stigwood Org.jako producent,szmalu sypnął że aż do dzisiaj musi to robić wrazenie…
Fajna płyta ale…Takich były przynajmniej,dziesiątki
To chyba najsłynniejsza wersja.
Nasze poranne rozmowy, to już rytuał…
A to, akurat znam. Miałem na szpuli cały spektakl.
Noooo,prawda!
kiedyś zdarzało mi się z @małagosia czy z @krewka zosia…Jakoś tak to zapamiętalem.Dziewczyny i do walki i do przytulenia…
Ale czas nie stoi w miejscu