Może smaki to kwestie indywidualne? Może jak zjesz jedno po drugim, uzyskasz różne wrażenia smakowe? Wierzysz, że mądrze robisz, jedząc pomordowane, nieporównanie bardziej harmonijne od ludzi, kuraki?
Bycie cywilizowanymi, nieharmonijnymi ludźmi, to jedna wielka ich kompromitacja…
Otóż nieprawdę piszesz, co często ci się zdarza. Jestem, bowiem do mięsa spożywania przystosowany jak najbardziej i jedzenie go uszczerbku na zdrowiu mym nie przynosi, przeciwnie więc, dodaje mi zdrowia tegoż, a takowoż sił i energii mi przydaje.
Przecież żywych jeść nie będę.
Jak napisałem powyżej, na harmonijnych zwierzętach się wzorując, postrzegam mięso, jako harmonijne, soczyste, zdrowe spady owocowe.
Wyznajemy różne poglądy w tej kwestii. Może to być sprawka zainfekowania diabłami podskórnymi. Wg mnie, ryzykownie jest wchodzić z nimi w spółkę…
Zwarłem z nimi kompromis, nie spółkę i ten konsensus odpowiada i im, i mi.
A różnica poglądowa jest taka, iż na harmonijnym lwie się wzoruję, a ty nie.
Może on ma na myśli kury domowe?
Nie. Lew jest stworzeniem harmonijnym, odżywiającym się dojrzałymi, już zmierzchającymi roślinożernymi, które postrzega jako dojrzałe, słodkie owoce, za którymi ma się trochę nabiegać. To logiczne w świecie DSHN-u.
Oczywiście, @Nunu
No i w odróżnieniu ode mnie, piwa nie pija.
“O fascynującym odkryciu niemieckich naukowców związanych z wronami (czarnowronami) możemy przeczytać w prestiżowym magazynie “Science”. Badaczom udało się dowieść, że te słynące z inteligencji ptaki potrafią liczyć, używając do tego swojego głosu.”
Człowiek też to potrafi.
Czy ludzcy uczeni coś odkryliby, to i tak będą to niepoważności w porównaniu z DSHN-em, bo miliony gatunków DSHN-u obywa się bez uczonych…
Ale to ty do ludzi piszesz i przed nimi zebrzesz o względy a nie przed mądrzejszymi wedlug ciebie ptakami.
Takie są fakty…
Nie mam najmniejszego powodu żebrać u patologicznej ludzkości o względy… To ja mogę pomóc poszkodowanej na myśleniu ludzkości, nie odwrotnie.
Tu się zgadzam, bo tez nie widzę powodu byś żebral o względy ludzi.
Więc nie żebrz…
I tak cię nie wybiorą…
Półprzewodnikiem może zostać, ale luckości… (od rozpaczy Lucka)
Na razie ludzkość wciąż stacza się ku zagładzie, np w potopie…
A ten komputer, którego używasz, to kury wymyśliły czy strusie?
Ten komputer to nic mądrego. Jest bardzo nieharmonijny, zaśmiecający środowisko. Wywyższane przez JEZUSA dzieci nie potrzebowałyby komputerów. Latające ptaki to jest mądrość i atrakcja. Podobnie nietoperze, ryby, delfiny, pingwiny.
Masz rację . Wywal swój. Zacznij działać dla dobra tej planety!
Ptaki, nietoperze, ryby, nie potrzebują budować dróg, pojazdów, rafinerii, aby szybko, efektywnie przemieszczać się w dowolnym kierunku, bez wiz i dewiz… Trzeba być ślepymi, aby nie widzieć ludzkiego poszkodowania na myśleniu.
Będąc istotą być może myślącą oddaj natychmiast swoje auto na szrot i nie zaśmiecaj nim dłużej środowiska. Polataj sobie zamiast niszczyć środowisko autkiem.