Wieczność?

Aż trudno uwierzyć, ale będzie w listopadzie wydany następny album Leonarda Cohena! Jest to płyta, nad którą pracował przed śmiercią, ale z kontrybucją innych artystów. Czy to jest nieśmiertelność?

3 polubienia

Tak na marginesie, poza Jackiem Nicholsonem, to ten gość jest definicją słowa “cool”. (przynajmniej dla mnie) :wink:

4 polubienia

Dla mnie też.

2 polubienia

nieśmiertelność to On już ma. Można by rzec, że szkoda że zmienił salę tę ziemską na doczesną i tam teraz koncertuje. Pozostawił po sobie jednak dorobek, który nadal będzie cieszył.
Co do nowości - trzeba będzie wysłuchać żeby ocenić ( i pewnie w Trójce coś o niej usłyszę :slight_smile: )

4 polubienia

Cohen to fenomen , głos jak po miesięcznym przepiciu ,a potrafi zbudować romantyczny nastrój jak mało kto.

3 polubienia

No to bonusowe pytanie - ulubiona piosenka Leonarda i dlaczego nie Zuzana :wink:
W moim przypadku to (w tłumaczeniu Zembatego) “Jak siostry miłosierdzia…”

3 polubienia

Nie wiem @Szczery_do_BULU, mogę powiedzieć, która moja ulubiona

1 polubienie

A posłucham sobie dalej :)))

2 polubienia

Lubie sluchac tego dziafka i jeho lekko przychry0nietego glosu.
Co do slowa cool,zgadzam sie z Twoim zdaniem.

3 polubienia

@Szczery_do_BULU, z tym Cohen-em z rana, to low blow , a obowiązki wzywają :sleepy:

2 polubienia

Co do Nichlsona to moze niekonecznie w pierwszej 10. Ale Cohen na pewno tak.

1 polubienie