Wielki Tydzień 1

Kiedy w 1868 roku,zmarł Gioacchino Rossini,jego przyjaciel Giuseppe Verdi bardzo głęboko to przeżył.
Jedną z jego pierwszych idei,było skomponowanie requiem przy współudziale czołówki włoskich kompozytorów i wykonawców.Pomysł zaskakujący i jak sie miało okazać,niewykonalny.Nie sposób bylo w tym samym czasie,skłonić wszystkich do współpracy a kiedy przyszło wspomnieć o pieniądzach,pomysł upadł ostatecznie.
5 lat pózniej,przyszedł kolejny cios.Oto umiera poeta Alessandro Manzoni,co Verdi skwitował słowami:“Teraz to juz koniec wszystkiego”
Powróciła jednak idea requiem,tym razem z myślą o Manzonim.Gigantyczna praca,rozpisana na niemal wszystkie głosy,była gotowa rok pozniej.
Opinie były jednak krytyczne.Dominowalo przekonanie iz nie do twarzy kompozytorowi z muzyką która nie jest jego żywiołem.Żona Verdiego,Giuseppina miała powiedzieć że"Verdi powinien pisać jak Verdi,w swoim stylu a nie podążać śladami Palestriny.
Odsiecz przyszła z najmniej spodziewanej strony.Oto krytyczny a czesto niemal bezczelny Brahms,stwierdził ze ludzie robią z siebie głupców,krytykując arcydzielo.
Premiera odbyła sie w kościele San Marco w Mediolanie,w maju 1874 roku.120 osobowy chór,ponad 100 osobowa orkiestra…Dyrygował kompozytor.
Juz w 3 dni potem,kolejna prezentacja dzieła ale juz w La Scali!
Sukces byl tak niebywały ze zdecydowano o trasie koncertowej.15 przedstawien we Francji.Potem Wiedeń i Londyn…
Francja nagrodziła Verdiego Orderem Narodowym Legii Honorowej,Austria zaś Orderem Franciszka Józefa.

Powyżej wykonanie z przed 3 lat a dyryguje Riccardo Chailly

5 polubień