będą mądrzejsi w rozumieniu ich pochodzenia, budowy i funkcjonowania Galaktyk, jak już od pół wieku dysponują setkami kilogramów gruntu i skał księżycowych, i dalej ściemniają, iż dzięki badaniom tych Obiektów Niebieskich, będą mądrzejsi?
0 głosujących
Generalnie wierzę naukowcom choć wiem że często się mylą. Bo poszukują prawdy.
Ograniczając się do wąskich dyscyplin, nie posiadają szerokich horyzontów, przez co nie ogarniają całości zagadnień.
Dla myślących szeroko-horyzontalnie jest oczywiste, że Galaktyki rodzą Gwiazdy, które z kolei rodzą Planety, a te z kolei rodzą Księżyce/ To można rozumieć bez sond międzyplanetarnych czy galaktycznych.
Jeśli Baza ogarnia, wie wszystko, to utożsamiając się z nią, ogarniam wszystko razem z nią. Oczywiście wszystko istotne.
Uzyskałem dzięki logicznemu myśleniu.
Co to jest Baza?
Czy gdybyś kiedyś, pierwszy raz w życiu, być może bardzo dawno temu nie usłyszał hasła: galaktyka - wiedziałbyś o jej istnieniu?
Wiesz, że Ilona Jail Kubacka, chodziła po powierzchni Słońca, choć tego nie wytrzymałyby ludzkie statki kosmiczne? Myślisz, że bazowała na wiedzy ludzkich uczonych? Na pewno muszki owocówki są nieporównywalnie mądrzejsze od wszystkich ludzkich uczonych razem wziętych.
Baza to Praenergia, Powszechny DUCH. Powszechna Świadomość.
@harmonik Wiesz, ja też mam bardzo bujną wyobraźnię? Przeczytawszy coś lub usłyszawszy mogę sobie bardzo wiele wyobrazić. Ludzie, którzy mają talenty literackie, jak np. nasz Lem - mogą tworzyć dowolne światy i spacerować po dowolnej, nawet powołanej przez siebie do życia planecie. Żaden to argument dla mnie. (I znowu chcesz mi wciskać, coś, o czym wcale nie rozmawiamy, znowu nie na temat Ojczulku…)
PS. Być może nasz mózg przechowuje wspomnienia wszystkich pokoleń, a nawet naszych najwcześniejszych stadiów rozwojowych - to całkiem możliwe dla mnie.
Domniemywania ludzkich naukowców nie są warte funta kłaków. Wirtualnych Wszechświatów jest nie mniej, niż ludzie miewają snów, których nikt poważnie nie traktuje.
@harmonik Sam tego nie wymyśliłeś. Te teorie są znane od dawna. Przeczytałeś, usłyszałeś i przyswoiłeś - tak większość ludzi robi przez całe życie. Żadne tam oświetlenie. Myślisz, że tylko Ty masz zainteresowania?
Dlaczego nie miałbym wymyślić sam swoich poglądów? Wcześniej uważałaś, że musiałem bazować na ustaleniach ludzkiej nauki, która dla mnie nie jest poważna i nie więcej warta od funta kłaków. Moją mocną stroną jest logiczne, szeroko-horyzontalne myślenie i upraszczanie światopoglądowe.
Ale są przecież ludkowie czy jacyś inni typu pan Zięba czy Jaśkowiak, których domniemania są warte funta kłaków … Nie bądź harmoniku aż tak bezlitosny.
@harmonik Bo bazujesz. Ja też znam te filozofie i te teorie. Nie musiałeś ich wymyślać - znane od dawna.
Z tym się zgodzę, że każdy przez życie przyswaja dostępne elementy i tworzy z nich własną układankę.