Wierzysz w moc artykułu 5 NATO?

Wybrałeś. I stosownie do tego będziesz traktowany… :wink:

W przyjęciu uchodźców, pomocy humanitarnej itp, bez udziału regularnej armii na pewno. Jeśli chodzi o wsparcie militarne, raptem kilka krajów ma zdolności. USA, Wielka Brytania i Turcja, która nie wiadomo jakby się zachowała. Reszta państw sojuszu, to albo biedne i malutkie kraje - państwa bałtyckie, albo takie które zaniedbywały wydatki na armię jak Niemcy. Główną siłą NATO są Amerykanie. USA daleko, ale skoro Ukraina daje radę, my też jakiś czas wytrzymamy, nim nadejdą ewentualne posiłki. Jeśli oni nie pomogą, to ich reputacja odnośnie dotrzymywania umów na arenie międzynarodowej spadnie. To podważyłoby istnienie tego sojuszu.

3 polubienia

Przypomnij sobie wojne na Balkanach.
Jak tam ruskie paluszkow nie maczali to zbieraj na moją koronacje jako cesarzowej chinskiej :wink:
Zanim zebrali sie i cos postanowili to bylo widac ile warte sa "misje pokojowe’ ONZ , nie tyko Holendrow mam na mysli
Wojna pokazuje, ze zarowno NATO jak i UE nadają się do organizacyjnego remontu.
A ONZ? Jak Trump moją sympatią nie jest, to z jednym miał rację - wiekszosc przybudowek takich jak te od zdrowia, dzieci, zywnosci czy migracji nadają się do solidnego przewietrzenia, bo obrosły synekurami i tak naprawdę nic nie robią. Nawet dobrego wrażenia.

1 polubienie

Wytrzymamy?
Nie tyle co Ukraina.

Ukraina w stanie zagrozenia zyje od 8 lat, kiedy zaczela sie wojna w Donbasie.
Mieli czas sie choć trochę przygotowac.
W tym czasie w Polsce? :scream:

1 polubienie

Dokładnie!
A Rosja ma od zawsze na Bałkanach"swoją"Serbię więc to raczej oczywiste ze z tego nie zrezygnują.
Serbowie jednak zachowali sie w miare przyzwoicie w trakcie mistrzostw świata w lekkiej.Były moze 2-3 incydenty,w tym jeden tyczący Kosowa…
Jak na polityczne scoorvienie tego świata,niezle!

1 polubienie

Rosja ma swoje przyczółki w Europie nie tylko na Bałkanach. To także Orban, Le Penn, a w Polsce skrajna prawica z Korwinem. To Salvini, to hiszpański Vox i jeszcze kilka. Np W Holandii, niejaki Winters. I część wielkiego biznesu w Niemczech.

1 polubienie