Wierzysz, że duchy z internetu mogłyby wniknąć do twojego wnętrza, czyniąc w nim szkody? Niedowiarkom nie podam adresów tych stron, aby nie ponieśli szkód…
Hula taki zielony po forum i ludzi straszy…
Nauka jest otwarta na świat i jego tajemnice. Tak się rozwija
Wg mnie, w mądrym kierunku się nie rozwija…
Nauka to najlepsza religia
Nauka tez często błądzi. Zwlaszcza jak traktowana jest dogmatycznie, a nie jako narzedzie poznawcze.
nie mogą we mnie wniknąć żadne duchy, gdyż mieszkania we mnie tylko duch mój własny i Duch Pana Boga.
Są ogromne ilości różnych duchów - dobrych, złych, neutralnych. Od tych złych dostałbyś pomieszania zmysłów.
To juz nie diabły podskórne?
Diabły wnikają do naszego wnętrza z niewłaściwym odżywianiem się. Natomiast złe duchy z internetu czy z seansów spirytystycznych, .wnikają do naszego wnętrza w wyniku nawiązywania z nimi kontaktów.
Ten samolot ze szkieletami, to bujda. Tak, jak i jakieś duchy z internetu.
Pewnie też uważasz, że egzorcyści tylko pozorują wyganianie nie istniejących w rzeczywistości duchów z tzw. opętanych, choć są takie zjawiska opisane w setkach tysięcy, a nawet w milionach przypadków.
Jaką satysfakcję miałbym z wykazania Ci, jak bardzo się mylisz, jeśli poniósłbyś istotne szkody na psychice i bardzo cierpiałbyś, a z Tobą bliscy?
Dokładnie tak uważam. Opętania, to zabobon, a egzorcyści, to oszuści.
Bzdury powtarzane miliony razy nadal są bzdurami.
Gdy milion razy nazwiesz sól cukrem, sól nadal pozostanie solą.
Nie jesteś w stanie wykazać mi niczego, gdyż w odwrotności wierzących w te bajędy, posługuję się rozumem.
Bardzo łatwo byłbym w stanie Ci wykazać, jak bardzo się mylisz, ale nie chcę. Tym duchom chyba najatrakcyjniej jest u tych, nie wierzących w ich istnienie, a wierzących, że posługują się rozumem.
Duchy z netu to bujda.
Nie mozna jednak niedoceniac wplywu ekranu na psychike ludzką.
Faktycznie byla jakas japonska kreskowka, przy ktorej dzieci dostawaly ataków padaczki - ale tylko przy telewizozach analogowych nadajacych w tamtejszym standardzie - nakladaly się czestotliwosci dajac efekt stroboskopu.
A ten samolot to pewnie na plan Zagubionych nie dotarl, bo pilot automatyczny byl produkowany w zakladach Tesli…
Nie o to chodzi, że nie chcesz, tylko o to, że nie jesteś w stanie mnie przekonać i dobrze wiesz o tym.
Ta bajka z tym samolotem powstała w czasach, gdy jeszcze internetu nie było. Pamiętam, jakie “wieści” wśród narodu chodziły…
Pewnie też nie wierzysz, że JEZUS z Nazaretu wskrzesił do normalnego życia rozkładający się, już cuchnący organizm Łazarza, choć wierzy w taką możliwość kilka miliardów chrześcijan, a to wielki wyczyn.
Wskrzeszenie, to faktycznie, wielki wyczyn, ale i ja w to nie wierzę, jak i kilka innych miliardów ludzi na Ziemi, niechrześcijan…
Raczej większość niechrześcijan wierzy w taką możliwość wskrzeszenia ze zmarłych Łazarza, ale nie na tyle istotnie, aby czyniło to z nich chrześcijan.