Wiktor Hugo"Katedra Najświetszej Marii Panny w Paryżu"

Ktoś zachował jakies wrażenia?
Dla mnie owa słynna historia Esmeraldy,Quasimodo i księdza Klaudiusza Frolllo,sama w sobie jest arcyciekawą ale dygresje autora na temat stylu gotyckiego w samym tylko Paryżu,sa trudne do przełknięcia.To rozdział zarezerwowany dla jemu współczesnych,najlepiej architektów o antyodrodzeniowym guście :upside_down_face:
A ja w Paryzu nie byłem…Owszem,troche szkoda ale nie da się ugryźć wszystkiego.Wizyta w Paryżu,parodniowa to wyprawa bez sensu jak do większości stolic czy głównych miast o niezwykłej historii.
Podoba mi się jedna ta lektura głównie z uwagi na dość wykwintny język który dominuje właściwie wszędzie w prozie XIX wieku.
Podoba mi się ów dramatyzm iście fabularny,ktory był swego czasu częsta pożywką dla filmów płaszcza i szpady.
Ta niedzisiejszosc to już tradycyjnie wielki plus…
I skłania to do siegniecia do źródeł historycznych bowiem większość dygresji autora, na szczęście nie dotyczy samego stylu w architekturze!
Warte zachodu!!!
Jest jeszcze dosyć niespodziewany a często mocno sarkastyczny humor.Tez przedniej marki!

1 polubienie

Oczywiście, że zwiedzałem Starą Damę. Chyba najbardziej znana katedra na świecie.

Ale “moją” katedrą była ta w Ensisheim niedaleko styku granicy Francji, jeszcze starsza w stylu późnogotyckim. Spędzałem w niej pewną ilość czasu będąc w tym francuskim miasteczku niedaleko trójstyku granicznego z Niemcami i Szwajcarią. Poznałem starego proboszcza, który znał niemiecki i sporo pogadaliśmy.
Ten ksiądz, widząc mnie co drugi dzień w tym kościele, kiedy służbowo przebywałem w Ensisheim, kiedyś zaskoczył mnie i puścił chorały. A po jakimś czasie wyłonił się i tak zaczęła się ta znajomość. Bywałem tam całkiem samotnie. Zarówno wygląd kościoła, jak i jego wnętrze wywierało na mnie wrażenie. Bardzo miło to wspominam.

1 polubienie

Bardzo się cieszę że tam byłeś ale temat dotyczy książki.

1 polubienie

Ale katedr też, to sobie pozwoliłem na małe wspomnieniowe zboczonko. :stuck_out_tongue:

Dzwonnika czytałem pierwszy raz, mając chyba 13 lub14 lat, a drugi raz w ok 10 lat później. No i oglądałem któryś z filmów w tv, też w dawnym czasie. Jednakowoż bardziej podobały mi się inne powieści Victora Hugo. Przeczytałem wszystkie polskie tłumaczenia.

1 polubienie

Oj ja też (przeczytałam). Pamietam jak czytalam Nędzników w pociągu wracajac ze szkoły, i tak ryczalam ze az ludzue się zaciekawili czy cos mi się stało :grin:

2 polubienia

A co Ty masz do gotyku?
Po nieco przecięzkawym stylu romanskim byl oddechem arcitektury.
Co do samych XIX wiecznych opowiesci umieszczanych w tej scenerii? Milo sie czyta, ale zwykle ma to tyle wspolnego co “Klatwa faraona” czy inna Mumia z realiami czasow kiedy piramidy budowali.
Chyba, że wlasnie uznasz, ze pewne prawdy uniwersalne o ludzkosci jako takiej i język jakim sa opisane jest najwazniejsze
Wtedy sceneria jest sprawą wtórną.
A jak juz temat poruszyliscie? To ciekawa jestem gdzie podziały sie te obiecywane fundusze na odbudowe Notre Dame? Bo ostatnio cos czytalam o jakims projekcie szklarni z pomidorami i trawniku zamiast dachu?
Jakby w Paryżu bylo malo Centrum Pompidou i piramidy w Luovre?

A co z paryską katedrą? Już odnowiona?

Rany,czytaj ze zrozumieniem i nie męcz,ok.?
"Ja"mam do gotyku? :face_with_raised_eyebrow:

To jest temat dotyczący książki.
Ciekaw jestem czy ktoś w ogóle czyta co inni piszą…

1 polubienie

Ok.ale Nedznikow Hugo pisał prawie 30 lat pozniej…

1 polubienie

To sie w koncu zdecyduj - czy popierasz te gusta antyodrodzeniowe czy uznajesz architekture gotycką ( w przeciwienstwie do prawie wspolczesnej literatury “gotyckiej” ) za godny dorobek ludzkosci?

1 polubienie

Czy Ty w ogóle rozumiesz co sie do Ciebie mówi?
To jest wstepniak,cos na kształt recenzji.To nie jest MÓJ gust a autora.A trudne jest do przeczytania dla każdego kto tam nie był [lista paryskich adresow,kamienic i…rodzajow sklepien a nawet dachówek.Jesat to DYGRESJA moim zdaniem,rozbijajaca budowe powiesci jedynie w celu podkreslenia gusta autora.
Szukasz okazji do kłótni?To przynajmniej poczekaj na książkę którą czytałaś.Bo tej na pewno nie czytałaś.