Wirus jakiś czy co?

Trafiony-zatopiony!
Brawo!

2 polubienia

“Jest czwarta nad ranem” i po trudnym dniu i ciężkim meczu,sam nie wiem dlaczego nie śpię.I pewnie nie myślę,rozregulowany…
Ale…dlaczego Czesi mają kupować lotniskowiec,będąc bez dostępu do morza? :saluting_face: :roll_eyes:

2 polubienia

Wiesz jak mawiano w stanie wojennym?
“Im gorzej tym lepiej!”
A niech ich własna nienawiść pożera!
30 lat temu,mial miejsce pucz Janajewa.Jak zawsze anarchia ale fajne było to że cała ta zadyma,obróciła sie przeciwko komunistom.
W sowietach wszelka pajęczyna odradza sie prędzej czy pozniej…Pewnie i za pół wieku,znowu jakiś"putin" wznieci wojnę.
Naszym przekleństwem jest to że żyjemy rzut kuflem od tej zarazy… :face_with_raised_eyebrow:

1 polubienie
1 polubienie

Dopiero się obudziłam, a zasnęłam 13 godzin temu. Organizm reguluje. Nie da się oszukać. A i ja z tą regulacją nie walczę. Senna jestem, to śpię. I już.

Mają dostęp. Mają zrobić referendum w Kaliningradzie i zaanektować go wspólnie z Polską, bo referendum wykaże 97, 9% poparcia. To takie żarty Czechów, żeby ruskich wkurzać. Są rysunki z krecikiem na plaży w Kralowcu(Kaliningradzie).
Kliknij i zobacz, https://legaartis.pl/blog/2022/10/06/kaliningrad-jest-czeski-polacy-i-czesi-zartuja-z-rosji/

3 polubienia

Nie słyszałeś o aneksji Kaliningradu przez Czechy? Po Aneksji mają dostęp do morza :slight_smile:

2 polubienia

Nie…Ja jakoś intuicyjnie chyba, omijam skutecznie wszelki medialny “humor”

To taka kpina - reakcja na referenda i aneksje obszarów ukraińskich przez rusków. Trochę humoru w tych strasznych czasach. Podobnie, jak “Zakazane piosenki” w czasie naszej wojny. Niosły jakąś pociechę.

2 polubienia

Nie no…Ja to rozumiem ale jakoś to się ode mnie odbija bo wszędzie boje się poziomu współczesnych kabaretów.

1 polubienie

Ja nieraz oglądam memy kpiące z polityków, bo sama polityka, to szambo, ale nie da się bez niej żyć, chyba, że w eremie. Ostatnio na tapecie miałam Radzia Sikorskiego.

1 polubienie

No I masz :innocent:Co to jest polityka w eremie???

1 polubienie

Nic, ale chyba tylko w eremie jej nie ma! :)) Więc bez niej, to tylko w eremie żyć można. Bo nawet klasztor prowadzi swoją politykę :slight_smile:

2 polubienia

A czy “erem” da się jakoś zdefiniować? :thinking:

1 polubienie

erem, to samotnia, coś jak pustelnia; eremita to mnich mieszkający samotnie, lub w klasztorze, bez kontaktu z innymi.

3 polubienia

O!
Nie znałem tego słowa.Uzywalem zawsze tych dwóch,pozostalych.Prawde mówiąc,myslalem ze to skrótowa nazwa jakiegoś komercyjnego radia :joy:

1 polubienie

Zapomniałam dopisać: nie mylić z haremem :slight_smile:
Ja nie lubię skrótowców. LPR to Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, ale też Liga Polskich Rodzin.

2 polubienia

Powiedzialabym, ze erem jest odwrotniscia haremu :joy_cat::joy_cat::joy_cat:

2 polubienia

Jeśli istnieje coś tak abstrakcyjnego jak “naród”.
Owszem rodzimy się i żyjemy na terytorium jakiegoś państwa i nawet wydaje nam się ,że jesteśmy jego obywatelami ,
Ale i tak figę mamy do gadania ,gdy ktoś nas sprzeda czy odda "w dzierżawę ".
Takiej wody z ludzkich mózgów jaką robią cwani psychopaci ostatnio to chyba historia ludzkości nie znała.
Chociaż przecież :wink:
HISTORIA LUBI SIĘ POWTARZAĆ
a czy w tym czy w innym miejscu na Ziemi ?
CZŁOWIEK CZŁOWIEKOWI WILKIEM