Przecież ta cała reszta to i tak jest mitem…
Pracuję w solidnej firmie. Złego słowa nie powiem. Jestem zadowolona… 200 % na 100 .
Zawsze twierdzilam, ze ludzie nie sa stworzeni do pracy, bo inaczej by ich nie męczyła.
A te opowiesci o korpo?
W duzym stopniu dotyczy to rowniez urzędów i wszystkich wiekszych firm.
Jeszcze zwykle dochodzi konflikt teren- biuro.
Bo teren zwykle w biurze pojawia sie jak musi i do tego jako rzadki gosc czesto idzie z szefem na wódkę
Praca jest dla biednych
Ja w takiej byłem.Teraz miewam wątpliwości ale…Nie jest zle.No i od 1.04,największa podwyżka w życiu
Super, gratuluję :))
Szef dzwoni do pracownika w sobotę:
– Czy mógłbyś przyjść do pracy w niedzielę?
– W tej chwili nie wiem czy się wyrobie.
– A kiedy będziesz wiedział?
– W poniedziałek.
Dzieki
Tez się cieszę