“Mimozami jesien sie zaczyna…”
Ech,nieeee!
Zanim odpale moj nowy rower,podziele sie bo…No jakby to nazwac,lubie Was.
22 lata temu,tez padalo…
Za to w poznańskiej katedrze"grzmial" Ennio Morricone w 3 tematach z Misji,Rolanda Joffe oraz w jednym z filmu"Zawodowiec"[ z JP. Belmondo]
Mialem nogi z waty,dzisiaj na filmie poznaje wszystkich choc moja szwagierka prof.doc i inne tam "hooje mooje"nadane w Norwegii,ma ledwie 6 lat
I tez byl piątek…Moja corka dzisiaj sie smieje bo tata w gangu to sie normalnie nie mogło wydarzyć
Fajnie bylo…Gdy po burzy slonce wciskalo sie przez wąskie okna…I jakos brak wszystkich ktorzy tego dnia byli na Stonesach,nie odebral mi radości.
Która trwa do dzisiaj…
O nic nie pytam i nie ma w tym drugiego dna.
4 polubienia
Nie odbierajac uroku tekstowi?
Mimozy kwitną wczesną wiosna
A wlasnie oglądam dokument o Korsyce. Ale tam jest pięknie…
I muzeum z zasobami 16 000 obrazów.
Wspomnienie to wiersz.
1 polubienie
Wiem
Zawsze mnie te jesienne mimozy bawily
1 polubienie
Tuwim zaszalał.I nikt nie ma mu tego za złe
3 polubienia
a ktozby poecie zabronil zaszalec?
1 polubienie
te mimozy mi szczegolnie dobrze kojarza
Ta popularnie zwana mimoza kwitnie wiosną
Ta z kolei latem w klimacie podzwrotnikowym
pierwsza wiosna w Madrycie
i Wielkanoc miedzy Jerez de la Frontera i Sewilla w 2005.
A gdzie moje wpisy?
ze wzgledu na odchodzenie od tematu czesc wpisow z tego tematu zostala usunieta. kolega @collins02 nie zyczy sobie pisania nie na temat.
1 polubienie
Aha. Ok.