Stukanie w klawisze kompów wydaje się prawie nic nie robieniem, ale kompy w środku tak intensywnie pracują, że aż wypada je chłodzić, no może poza nowszymi modelami…
To pochwal się tymi osiągnięciami pracy w środku
Choćby ułożyłem logiczny, harmonijny światopogląd…
To kiedy będzie stawiał te swoje miasta najmłodszy to ty już nie jesteś?
Jeśli zostanę wybrany Przewodnikiem Ludzkości, to razem z programem budowy bajecznych HMP, które będą realizowali młodsi ode mnie…
Slodkich owocow?
A wiesz jak pięknie fermentuja?
Jest barwnie i coś się dzieje. Harmonik ratuje forum.
Zaraz stawiał… Uparłeś się Kolega własnie wrócił z intensywnego kursu odpowiadania nie na temat oraz opowiadania o “co zrobię jak już będę u władzy” który odbył się w Karpaczu…
No co może chciałem rządzić jednym takim miastem koledze z forum by odmówił
Na razie możesz opowiadać jak dobrze byś takim miastem rządził…
Zobaczysz Jarek się skończy a ludzie wybiorą Harmonika
W tym samym wieku są…
Ale Harmonik zmieni się w świetlistego nadczłowieka i będzie wieczny bo je tylko słodkie owoce i popija surową wodą
Dla mnie to droga do wieczystej sraczki ale co ja się znam na słodkich owocach popijanych wodą z kałuży… Bo jak się wypieramy ludzkich wynalazków to wodociągów i stacji uzdatniania wody też?
To nie wykluczone z tą sraczką…ale nie znałem Jezusa ani Ozyrysa więc głosu zabierał nie będę
Tych dwoje to raczej wino. Ale też ich nie znałem. Ciekawe tylko czy wino było słabowite czy tak mocne głowy mieli?
Może mieli też inny towar do tego?
Jezus mieszal wino z woda zapewne (starozytne wina byly słodkie jak diabli, inaczej z braku znajomosci tak podstawowego srodka konserwacji jakim jest butelka z korkiem w anforach, zabezpieczone warstwa oliwy zamienialo sie w ocet)
Ozyrys raczej piwo.
Sztuka winiarska te pare tysiecy lat rzed nasza era, kiedy owstawal kult Ozyrysa w Egipcie byla w powijakach.
Zreszta tam, nawet biorac pod uwage zmiany klimatyczne, za bardzo waunkow do uprawy winorosli nie bylo. Moze jakis daktylowy erzac?