I następna sensacyjka. Pegula za burtą. Przyznam, że jestem bardzo, ale to bardzo zaskoczony. Przegrywa z Sewastową 6:3 4:6 1:6. Amerykanka tylko w I secie przypominała samą siebie z naciskiem na “przypominała”. Żeby nie seryjne skuchy Estonki, nie wygrała by i tego. W secie II Sewastowa przestała się mylić i zaczęła grać poprawnie, i to wystarczyło na Pegulę, która w III partii dosłownie się posypała. Nic jej nie wychodziło, czego się dotknęła to psuła. A rywalka przeciwnie, grała coraz lepiej. Niby Linnette z Sewastową była faworytką, ale Pegula wręcz murowaną. I mur się skruszył. Tak kiepsko grającej Peguli jeszczem nie widział.
Madison Keys - McNally 2:6 6:3 6:3. Widziałem tylko połowę ostatniego seta. Keys nadal w grze.
1 polubienie
Mówiłem że Sevastova to w zadnym wypadku,4 setka…
Iga natomiast rozgrmila sympatyczną Eve,dajac jej na koncu troche swobody.I stąd 6:2;6:2…Powinno byc do zera bo to wciąż roznica 1-2 klas.
Nie wymagajmy jednak od Igi by w kazdej pilce,przy wygranym meczu walczyla jak o zycie…Zbyteczne.
Iga swobodna jak early morning bird,w kolejnej rundzie!
1 polubienie
Następny etap za Igą. Fakt, grała bardzo dobrze. Ale ja jeszcze wstrzymam się z ocenianiem możliwości Igi na podstawie dwóch pierwszych meczy ponieważ jej przeciwniczki były mocno “blade”. Dla Igi był to, póki co poligon, na którym testowała swe możliwości i szlifowała rozmaite warianty. Myślę, że dopiero mecz z Tauson będzie miernikiem formy Igi. Wydaje się, że ta forma jest ok, ale poczekajmy bo schody teraz się dopiero zaczną.
Anisimowa zniszczyła Raducanu 6:2 6:1. Szkoda, że tego nie widziałem.
Jaj ciąg dalszy. Coco Gauff wyrzucona z turnieju przez niejaką Mboko Kanadyjkę. 1:6 4:6. Pogromczyni rakiety nr 2 ma 18 lat i jest ponoć talentem na miarę Andriejewy, a nawet większym. W tym turnieju wyeliminowała już Kenin i Bouzkovą. Na YT znalazłem ten mecz w całości i zaraz będę go oglądał.
Rybakina wymęczyła wygraną z Jastremską 5:7 6:2 7:5. Ten pojedynek też jest w całości na YT.
Oglądnąłem sobie zmagania Kostiuk z Kessler. 5:7 6:3 6:3. W moim oczach ten mecz miał charakter rekreacyjny, wiało nudą, widać było, że obie zmagają się nie tylko ze sobą ale i upałem.
Obejrzałem sobie ten nieszczęsny mecz Coco i na podstawie tego co zobaczyłem trudno mi cokolwiek o MBoko powiedzieć. Gauff grała katastrofalnie, uparła się by piłeczką porobić dziury w siatce. Do tego podwójniaki. W secie I zrobiła wszystko by go tak wysoko przegrać.
W II zaś gra się nieco wyrównała, bo młoda na większość niewymuszonych błędów Gauff odpowiadała swoimi i tak było do 4:4. Dwa ostatnie gemy to totalny dramat w wykonaniu Coco. Skucha poganiała skuchę do samego końca. Rozpłynęła się jak galareta w Słońcu.
MBoko niewątpliwie jest fizycznie silna, przyłożenie ma solidne, ma serwisowego kopa, dużo biega ale rewelacyjnej gry w tym pojedynku u niej nie widziałem. Andriejewa gra bardziej urozmaicony tenis. Swoją drogą ciekawym ich gry między sobą. Stawiałbym na ruską.
Anisimowa rozbiła Raducanu 6:2 6:1. Meczu nie widziałem.
Osaka zmiotła Sewastową 6:1 6:0. Oglądałem, Sewastowa nawet nie była tłem dla Japonki.
A teraz czekam na Igę.
1 polubienie
Arcyciekawy mecz!!!
Jeden z takich do pokazywania w tenisowych szkolach…Dunka właściwie caly czas skupiona na wypychaniu Igi poza kort.
Grajaca meski tenis zawodniczka,tenis oparty na zabojczym forhendzie,obrala prosta ale znakomita taktyke.I jesli wygra ten mecz to wygra go…za pomoca najsilniejsze broni…Igi Świątek. Genialne swej prostocie!
Iga gra swoje ale rzucaja sie w oczy bledne decyzje podejmowane na korcie.To uparte walenie tam gdzie stoi przeciwnik,zamiast go mijać…Naliczyłem 4 punkty tak wlasnie stracone.
Świątek-Tausen 6:7 po koszmarnym,pozbawionym gry tie breaku…
1 polubienie
I set drugi…
Świątek-Tausen 3:6
No nie wyszedl Idze ten mecz.
Modercze returny Tausen to oczywiście jedno. Widac jednak wyraznie ze Iga jesli ma wygrywać chocby z tej klasy zawodniczkami,MUSI opanować pierwszy serwis na perfekcyjnym poziomie.MUSI!
Polka nie ma alternatywy.Przegrywa 3/4 wymian powyżej 4-5 odbić, denerwuje się jak dziecko ktore nie rozumie,co sie właściwie dzieje i ze złości, gra kompletnie bezmyślnie.
Mnożą się błędy i…wynik się psuje.A potem nawet seria genialnych zagran,niczego juz nie odmieni.
Szkoda bo bylo sporo miejsca na dobrą grę. Nawet kort odsloniety niemal calkowicie…Ale akurat wtedy Iga postanawia iść do siatki i "humanitarnie"swoj kort tez odsłonić…Tylko że Tausen tego juz nie zepsula…
I tak bez przerwy…
To nie byl jakis dramat Igi.Gra sie tak jak przeciwnik pozwala a przeciwnik wyciagnal wnioski z porażek i zagral zuchwale,spychajac Ige do defensywy. Kiedy Iga nie ma inicjatywy,zazwyczaj przegrywa…
I tu kolejna,ciekawa sprawa.Czy ten mecz to wypadek przy pracy czy niezaleczone, dawne złe sklonnosci nadal mają się świetnie 
Tausen robi postepy w oczach!
Moze trawa to nie jej zywiol ale trawa to inna konkurencja.Nie zdziwie sie jesli zdobedzie Montreal,czego bardzo jej zycze bo bardzo podobal mi się jej tenis!
Z drugiej strony…Teraz pewnie przegra,ukołysana do snu o potędze, zwyciestwem nad najwieksza zawodniczka ostatnich 5 lat😇
Bo czy jest jeszcze cos czego w tenisie nie widzieliśmy?
1 polubienie
Iga powiększyła grono faworytek za burtą. Trudno się mówi i gra dalej. Czekamy na Cinncinati. Tauson miała być testem na aktualną formę Igi jak to powyżej napisałem. Ale nie miała wygrać. Następny mecz ma z Keys.
Bardzo trafnie opisałeś grę Igi, dokładnie ja też tak to widziałem.
Dodałbym, że gdyby Iga zagrała na swoim poziomie, Clara nie rozwinęła by tak skrzydeł. Niestety, Iga pozwalała , zwłaszcza jej w II secie na wszystko. Dodatkowo “wspomagała” ją swoimi seryjnymi błędami takimi jak z przed Wimbledonu.
1 polubienie
Nie podoba mi sie parę spraw,chyba znowu związanych z głową u Igi…
Gra jest jednak sto razy lepsza niż pół roku temu a po Wimbledonie,nie mam serca w ogóle od Niej czegokolwiek oczekiwać…
1 polubienie
Tak. I ja jestem podobnego zdania.
1 polubienie
No i Mboko wygrała! Cały turniej!!!
Widziałem ją dotąd jedynie"pół raza"i niczym specjalnym mi nie imponowała…Kolejny meteor?Zaraz odpadnie w 1 rundzie w Cincinatti?
Bo że na Flushing Meadows padnie szybko,w to nie wątpię.Większe papiery na topowe granie,ma moim zdaniem,wciąż Andrejewa.Mimo iż to dziecko jest kapryśnie i"nieopierzone".
Ale fajnie że pokonała akurat Osakę.
1 polubienie
Mam prośbę. Jeśli dysponujesz czasem, załóż temat o Cincinnati, bo ostatnio zbyt często jestem z dala od laptopa. Bardziej do dyspozycji będę, jak nasze dziewczyny rozpoczną MŚ. Ciekawe, co z @ciekawie się dzieje?
1 polubienie
Trudno będzie.Mam rodzinę na pokładzie a w niedzielę jedziemy do Brighton,na 2-3 dni.
1 polubienie
Rozumiem. Żeby Cię nie odrywać od gości, ja to zrobię. Tylko znajdź chwilkę i zaglądnij. 
1 polubienie
Rzucić okiem mogę zawsze ale na siedzenie i komentowanie,nie mam czasu.
1 polubienie
Ja również prawie cały czas spędzam poza matecznikiem swoim ostatnio.
Ale Iga to Iga i pomijać nie wolno.
1 polubienie