Wybory można przesunąć

Tomasz Sakiewicz w Wiadomościach:

Redaktor naczelny “Gazety Polskiej” i “Gazety Polskiej Codziennie” uważa, że wybory prezydenckie można przeprowadzić. "Największym zagrożeniem nie będzie koronawirus, a marszałek Grodzki, który ma jakąś awersję do koperty i nie za bardzo chce takiego głosowania i pewnie zrobi wszystko, żeby to opóźnić, czy technicznie zablokować - powiedział Tomasz Sakiewicz.

Rozwaliło mnie to :rofl:

https://m.telewizjarepublika.pl/polski-rzad-ma-jeszcze-asa-w-rekawie-odnosnie-wyborow-prezydenckich,93902.html

1 polubienie

A co to za cymbal?
Co ma rzad do wyborów? To tylko wladze wykonawcza.
Jesli takie cos jak te dwa szmatlawce ktos kupuje, to już mnie nic nie dziwi.

5 polubień

Sukiewicz to dla mnie taki sam autorytet jak gumowy gad :wink:

1 polubienie

@GumowaKaczka, ja sie wczoraj dowiedzialam, ze stan alarmowy czyli odpowiednik polskiego stanu kleski zywiolowej przedluzaja do 26 kwietnia, a i to zobaczymy co dalej. A ten na co liczy? Na cudowne uzdrowienie kraju? Bredzi jak Piekarski na mekach.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Michał_Piekarski to o Piekarskim, jakbys nie zrozumial powiedzenia.

6 polubień

Deficyt papieru toaletowego na rynku mógłby tłumaczyć zakup takich rzeczy.

5 polubień

Następny kretyn. Hiena cmentarna. Wie lepiej kiedy wirus złagodnieje od lekarzy.

4 polubienia

To jest wyjatkowa kanalia.Naczelny tego “sturmera” ktory wypłynął na katastrofie smoleńskiej.Klamca i oszczerca.Moze sie rownać jedynie z RM.
Przy nim,to co plynie z pisowskiej strony w sejmie to"rybka w akwarium".

3 polubienia

W akwarium mozna piranie tez hodowac. :wink:
Tyle, ze pojedyncze to nieszkodliwa rybka dokarmiana resztkami miesa z obiadu. Gorzej jak to jest stado (ławica?) - a sadzac po komentarzach pod ten osobnik sam nie jest. Jak takich czytam czy slucham mam wrazenie bliskosci rynsztoka.

1 polubienie

Jakoś nie wydaje mi się żeby w maju w Niemczech czy w Polsce były już odwołane te wszystkie zakazy zgromadzeń, usług itp…
Czy jest jakaś szansa? Kiedy mogą to odwołać? Dopiero jak liczba zakażonych spadnie do zera? To cały rok mam siedzieć w domu, czy nie iść do fryzjera itp? Jak żyć.

Stan jesli chozi o zniesienie wszystkich norm zwiazanych z epidemia tojest raczej nieosiagalny.
Zwykle uwaza sie, ze rownowage osiaga sie kiedy jeden nieodporny, czyli ktos kto nie przechorowal lub nie zostal zaszczepiony (a tu szczepionki nie ma i nie wiaomo czy bedzie) przypada na 2 - 3 a nawet 4 odpornych. To zalezy od wirusa i struktury spoleczenstwa (wiek, plec, zwyczaje)
Na wiele wirusow odpornosci nie da sie osiagnac nawet po przechorowaniu, na inne nie zdazysz sie uodpornic, bo wczesniej umrzesz)
Do ktorej grupy bedzie nalezala ta zaraza?
Chinczykom jesli chodzi ich badania to nie mozna wierzyc, dla nich utrata twarzy bywa gorsza od powiedzenia prawdy. Ukrywali epidemie bardzo dlugo. Reszta swiata zostala zaskoczona, moze nie sama pandemia, bo tego mozna bylo sie spodziewac, ale zjadliwoscia wirusa i dziwnymi drogami przenoszenia.
Wyscig z czasem. A wielu badan nie przyspieszysz.

2 polubienia

Czyli koronawirus w Europie mógł być już dużo wcześniej niż zaczęto o tym mówić w mediach i odliczać liczbę zakażonych…

1 polubienie

Tak.

Przecież w Niemczech na początku roku chyba było mnóstwo zachorowań na grypę a to mógł być koronawirus też… Mówilo się że to grypa.
Czytalem też ale nie wiem czy to prawda jakiś komentarz gdzie gość pisał że w 2018 roku w Niemczech zmarło z powodu grypy 25 tys ludzi.
Wystarczy że media nie robią paniki

Wyobrażam sobie bezpieczne wybory tak.
Przylatuje po mnie helikopter i spuszcza mi linę, trzymając się jej lecę nad dach poczty i tam schodzę. Nikogo nie ma, a tylko urna i kartka do głosowania. Głosuję po czym helikopter transportuje mnie do domu. Następny w kolejce mąż, teść, teściowa, sąsiad i jego prawie stuletnia matka :upside_down_face: ją to na krzesełku przymocowanym do liny.
:grimacing: :shushing_face: :grin:
Oczywiście lina musi być jednorazowego użytku i wszyscy w kaftanach . :wink: :crazy_face:

3 polubienia

Oczywiscie, ze tak. Pdobnie nie powinno sie przyjmowac, ze w Chinach pojawil sie nagle i w duzej ilosci w listopadzie ub. roku. Raczej wtedy juz sie tego nie dawalo ukryc.
A zarowno Wlochy jak i Hiszpania to bardzo popularne kierunki turystyczne dla Chinczykow, nie mowiac, ze w Hiszpanii mieszka oficjalnie ok. 250.000 Chinczykow z rezydencja, ilu ma obywatelstwo? . Turystów w ubieglym roku bylo 896.610 (tyle wystawiono wiz zwyklych, ilosci biznesowych nie znalazlam)

2 polubienia

Niestety nie przypominam sobie żebym pod koniec 2019 roku czy w styczniu, przechodził przez jakąś “grypę”… Grypy to ja nie miałem nie pamiętam odkąd… Wszystko przede mną…

Covid to nie grypa.
Moze miec zblizone objawy, ale nia nie jest. Niektorzy zaraze przechodza jak katar.

1 polubienie

Wiem… Ale gdy oficjalnie tego wirusa nie było w Europie to gdybym miał wtedy grypę to nawet bym nie wiedział że może mam koronę i mam go już z głowy :rofl:

Przyjedź 10 V do Polski, zwiększysz szansę. Oczywiście…, żartuję…

Nie miałem grypy ponad 30 lat. Ale to co mnie pod koniec stycznia złapało, mało mnie nie zabiło. Prawie 5 tygodni bylem, jak zombie i na miesiąc straciłem głos. Co ciekawe, nikt się ode mnie nie zaraził. Mam na myśli tych, z którymi przebywałem w kontakcie bezpośrednim.

4 polubienia

Mogles nawet nie kichnac,
Albo poczuc sie kilka dni oslaboiony i bez apetytu.

1 polubienie