Redaktor naczelny “Gazety Polskiej” i “Gazety Polskiej Codziennie” uważa, że wybory prezydenckie można przeprowadzić. "Największym zagrożeniem nie będzie koronawirus, a marszałek Grodzki, który ma jakąś awersję do koperty i nie za bardzo chce takiego głosowania i pewnie zrobi wszystko, żeby to opóźnić, czy technicznie zablokować - powiedział Tomasz Sakiewicz.
@GumowaKaczka, ja sie wczoraj dowiedzialam, ze stan alarmowy czyli odpowiednik polskiego stanu kleski zywiolowej przedluzaja do 26 kwietnia, a i to zobaczymy co dalej. A ten na co liczy? Na cudowne uzdrowienie kraju? Bredzi jak Piekarski na mekach. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Michał_Piekarski to o Piekarskim, jakbys nie zrozumial powiedzenia.
To jest wyjatkowa kanalia.Naczelny tego “sturmera” ktory wypłynął na katastrofie smoleńskiej.Klamca i oszczerca.Moze sie rownać jedynie z RM.
Przy nim,to co plynie z pisowskiej strony w sejmie to"rybka w akwarium".
W akwarium mozna piranie tez hodowac.
Tyle, ze pojedyncze to nieszkodliwa rybka dokarmiana resztkami miesa z obiadu. Gorzej jak to jest stado (ławica?) - a sadzac po komentarzach pod ten osobnik sam nie jest. Jak takich czytam czy slucham mam wrazenie bliskosci rynsztoka.
Jakoś nie wydaje mi się żeby w maju w Niemczech czy w Polsce były już odwołane te wszystkie zakazy zgromadzeń, usług itp…
Czy jest jakaś szansa? Kiedy mogą to odwołać? Dopiero jak liczba zakażonych spadnie do zera? To cały rok mam siedzieć w domu, czy nie iść do fryzjera itp? Jak żyć.
Stan jesli chozi o zniesienie wszystkich norm zwiazanych z epidemia tojest raczej nieosiagalny.
Zwykle uwaza sie, ze rownowage osiaga sie kiedy jeden nieodporny, czyli ktos kto nie przechorowal lub nie zostal zaszczepiony (a tu szczepionki nie ma i nie wiaomo czy bedzie) przypada na 2 - 3 a nawet 4 odpornych. To zalezy od wirusa i struktury spoleczenstwa (wiek, plec, zwyczaje)
Na wiele wirusow odpornosci nie da sie osiagnac nawet po przechorowaniu, na inne nie zdazysz sie uodpornic, bo wczesniej umrzesz)
Do ktorej grupy bedzie nalezala ta zaraza?
Chinczykom jesli chodzi ich badania to nie mozna wierzyc, dla nich utrata twarzy bywa gorsza od powiedzenia prawdy. Ukrywali epidemie bardzo dlugo. Reszta swiata zostala zaskoczona, moze nie sama pandemia, bo tego mozna bylo sie spodziewac, ale zjadliwoscia wirusa i dziwnymi drogami przenoszenia.
Wyscig z czasem. A wielu badan nie przyspieszysz.
Przecież w Niemczech na początku roku chyba było mnóstwo zachorowań na grypę a to mógł być koronawirus też… Mówilo się że to grypa.
Czytalem też ale nie wiem czy to prawda jakiś komentarz gdzie gość pisał że w 2018 roku w Niemczech zmarło z powodu grypy 25 tys ludzi.
Wystarczy że media nie robią paniki
Wyobrażam sobie bezpieczne wybory tak.
Przylatuje po mnie helikopter i spuszcza mi linę, trzymając się jej lecę nad dach poczty i tam schodzę. Nikogo nie ma, a tylko urna i kartka do głosowania. Głosuję po czym helikopter transportuje mnie do domu. Następny w kolejce mąż, teść, teściowa, sąsiad i jego prawie stuletnia matka ją to na krzesełku przymocowanym do liny.
Oczywiście lina musi być jednorazowego użytku i wszyscy w kaftanach .
Oczywiscie, ze tak. Pdobnie nie powinno sie przyjmowac, ze w Chinach pojawil sie nagle i w duzej ilosci w listopadzie ub. roku. Raczej wtedy juz sie tego nie dawalo ukryc.
A zarowno Wlochy jak i Hiszpania to bardzo popularne kierunki turystyczne dla Chinczykow, nie mowiac, ze w Hiszpanii mieszka oficjalnie ok. 250.000 Chinczykow z rezydencja, ilu ma obywatelstwo? . Turystów w ubieglym roku bylo 896.610 (tyle wystawiono wiz zwyklych, ilosci biznesowych nie znalazlam)
Niestety nie przypominam sobie żebym pod koniec 2019 roku czy w styczniu, przechodził przez jakąś “grypę”… Grypy to ja nie miałem nie pamiętam odkąd… Wszystko przede mną…
Przyjedź 10 V do Polski, zwiększysz szansę. Oczywiście…, żartuję…
Nie miałem grypy ponad 30 lat. Ale to co mnie pod koniec stycznia złapało, mało mnie nie zabiło. Prawie 5 tygodni bylem, jak zombie i na miesiąc straciłem głos. Co ciekawe, nikt się ode mnie nie zaraził. Mam na myśli tych, z którymi przebywałem w kontakcie bezpośrednim.