Wybory można przesunąć

Ale jakie to ma znaczenie jeżeli i tak jestem wstanie normalnie funkcjonować XD
Aha no i nikogo chyba nie zaraziłem :rofl: zresztą gdyby każdy kto ma jakikolwiek objaw przeziębienia był zmuszany na testy to by trzeba było połowę ludzi gdzie pracuje, na to wysłać.

1 polubienie

test to tylko pobranie probki sliny.
przynajmniej tak wygladalo w TV. nie wiem, nie bylam.

2 polubienia

Bredzisz Ma znaczenie i to duże. Niedawno mieliśmy drugi przypadek zarażenia w pracy, gdzie gość 41 lat powrócił z Hiszpanii i jednak coś podejrzewał, tam nie miał nawet załatwionego ubezpieczenia dlatego powrócił, mówił podobnie jak ty - padło na kolegę z którym pracowałem a tego zarażonego nie widzieliśmy na oczy - on jest pozytywny po 2 dwukrotnych testach, siłą rzeczy też byłem zbadany na obecność, jednak jestem negatywny. Żaden z nas nie miał nawet objawów przeziębienia, pomimo że praca na powietrzu - deszcz, wiatr, my oboje się załapaliśmy na okazję, gdzie gość zdążył już załatwić brygadę w której pracował w dwóch innych firmach, bo chciwość na kasę. W sumie 3 firmy zablokowane. Różnica jest ogromna - ty kawaler a rodzina kolegi / 4 osoby bez środków do życia, w tym chora żona i niemowlę 3 miesiące. Zacznij myśleć bo normalnie to nie funkcjonujesz

1 polubienie

To chyba robi u ciebie rożnicę

1 polubienie

Znaczenie jest proste. To, że nie chorujesz, nie znaczy, że nie zarażasz. No chyba, ze liczysz się tylko ty, a resztę populacji masz gdzieś.

3 polubienia

Tak pierwotnie jest to pobranie śliny - wymaz z buzi, ale potem jest badana krew gdy są wątpliwości np. na przeciwciała, musiałem na 2 dni odstawić wszystkie leki by wyników nie zafałszować, horror bo na 3 dzień już czułem skutki braku leku przy takich eksperymentach. Organizm potrzebuje minimum 1 dobę by wszystko się ustabilizowało

1 polubienie

Świetny pomysł :grin: