Ogłoszono, że jednym z wczesnych objawów zarażenia się koronawirusem może być utrata węchu lub smaku. Czy prawdziwym wyrazem troski żony o męża może być teraz przesolenie zupy w celu sprawdzenia, czy nie ma wczesnych oznak zarażenia? A mężowie w trosce o żony mogliby na przykład puszczać ciche wiatry, aby sprawdzić, czy nie następuje utrata węchu…??
Troszczycie się o Wasze połówki??
Nie wpadłabym na ten pomysł, ale ponieważ akurat troszkę mi się naraził, to jutro koniecznie sprawdzę czy jest zdrowy. Jak myślisz - czy dodatkowa czubata łyżeczka soli w jego talerzu z zupą pozwoli mi ocenić stan zdrowia mojego małżonka?
Ameryka w konserwach…
Jesli jednym z pierwszych objawow jest katar? To oczywiste, ze wszystko smakuje jak papier i wech tracisz.
Obawiam się raczej o Twoje życie…
Można też pieprzyć. Ja wręcz kocham pieprzenie
Nie tylko Ty…
Faktycznie jesteś szczery do bulu
W glowie sie nie miesci co mozna wymyslic…,
zej jednak…To beda pierwsze urodziny żony ktore spedzimy osobno…
Od czego mamy psy
Zacząłem sie bać. Nie wiem czy ta kasza, jaka dziś ugotował żona była niedoprawiona, czy to ja mam utrate smaku.
Nie chciała Ci żona przysolić…