Jakos w duchy to ja nie wierze, ale Duchovny swego czasu za przystojniaka robil
@harmonik
Pseudonaukowcy!
Zalajkowałem Cię @Bingola jako światły i rozumny człowiek, nie wierzący w współczesne zabobony, które ten cały Zięba szerzy wśród naiwnych.
Medycy to w większości albo ciemna masa naukowa, albo niezbyt rzetelna, choć nie powiem, ze mną obchodzili się jak z jajkiem, gdy rodzona siostra nie pozwoliła mi umrzeć 12 lat temu, i wezwała pogotowie, aby mnie ratowali, gdy już byłem pogodzony z przejściem w zaświaty w niewyobrażalnych bólach, po zrujnowaniu sobie wnętrzności podjadaniem monstrualnych ilości kiszonych ogórków na wspomaganie trawienia nieharmonijnego ludzkiego jadła (choć wegetariańskiego), do którego mnie moje diabły podskórne kusiły.
Rozkroili mi brzuch, wypłukali trzewia z ropy, dobrali antybiotyk i oznajmili rodzinie, że ze swym stanem tylko cudem przeżyję najwyżej kilka tygodni, więc ta wyszła zapłakana od ordynatora chirurgii. Ale ja zastosowałem swoje sztuczki prozdrowotne, których medycyna nie raczy stosować, więc musiałem ją oszukiwać, i dzięki temu żyję już nie najwyżej kilka tygodni, a całe 600 tygodni, czyli 12 lat, i żadnych leków nie biorę i po lekarzach nie chodzę i na zdrowie nie narzekam.
No widzisz i sam sobie odpowiedz - czy ten szarlatan kiedykolwiek, kogokolwiek w ten sposób uratował? Nie, on tylko ma wizję i zarabia krocie na sprzedaży swych wynalazków które w niczym nie pomagają
W najmniejszym stopniu nie mam złego zdania o Jerzym Ziębie, i uważam że ma więcej racji, niż cała medycyna razem wzięta.
Jak zwykle unikasz odpowiedzi na moje pytania.
Pytam więc jeszcze raz - czy twój guru Zięba uratował jakiegoś ciężko chorego człowieka od śmierci? Oczekuje odpowiedzi na to pytanie. Z podaniem źródeł i dowodów.
Szeroko udzielając się w necie, pisząc uświadamiające książki, bez wątpienia pomógł milionom Polek i Polaków podjąć prozdrowotne decyzje, dzięki czemu mógł uratować życie wielkim tysiącom Polek i Polaków. A zapobieganie chorobom i zagrożeniom zdrowia i życia, przeważnie wyżej się ceni, niż leczenie.
Przykłady, przykłady! Konkretne!
Nie ma i nie będzie. Jak w w peerelowkskim sklepie.
Jak list poparcia do pisowskiej KRS
Podam Ci je w wolnym czasie.