I zgarniać kasę?
Głosowaliście na rodzinkę Bosaków?
Konkurencja dla uczelni Rydzyka
To kwotowo jeszcze daleko, ale podliczajac dotacje na jednego studenta, to ojdyr moglby sie ugotowac z zazdrosci.
Jego małżonki jeszcze nie znam ale sam Bosak to,mimo ledwie skrywanego cynizmu,jeden z moich politycznych ulubieńców.
Może nie zawsze sie z nim zgadzam [czasy UPR minęły chyba bezpowrotnie] ale to umysłowa ekstaklasa w naszym przeludnionym parlamencie.
Po prostu aż przyjemnie słuchać.
Do tego ma zadatki na dyplomatę i nie zdziwiłbym sie gdyby za 7-8 lat rozkładał na łopatki oponentów nie gorzej niż Korwin w polowie lat 90-tych.
O ile oczywiście dogmatyka czy gorzej,partyjny beton ,go nie pogrążą.
Predzej go pogrąży żona…
Z mojego doswiadczenia jak malzenstwo pracuje w tym samym miejscu, a jest to jeszcze przesiakniete polityka?
To nic z tego dobrego nie wychodzi.
Ale czas pokaże.
To młodzież.
Oni żyją w wolnym świecie i nie można tego porównywać z minionymi latami.
Ale oczywiście zgadzam sie z tym że wyzwanie jest!
Sprawa malzenstw w jednej pracy, zwlaszcza jak sa to stanowiska eksponowane? To sprawa ponadczasowa.
A zawsze jakies ograniczenia są. Z jednym bywa ciężej, z innym łatwiej.
Dlatego uważam że owa dogmatyka może mieć zgubny wpływ tak na pożycie jak i na jakość wykonywanej pracy.
Ale wszystko przed nimi.
Z drugiej strony,akurat oni,w przeciwieństwie do innych partii,rzadko kiedy obliczają wszystko na koszenie kasy z PE
Takie LSD utopilo tam całą swoją tzw.“młodzieżówkę” z lat 90-tych…
I niektórym,cała ta polityka sluży jedynie za trampoline.Nasz kraj?Mało ich obchodzi.Poza festynami i deklaracjami bez pokrycia.
Wystarczy popatrzeć co było z małżeństwem w ultrakatolickim Ordo Iuris. Skończyło sie kompromitująca afera łóżkową