Z jakiego powodu miał ujadać, skoro miał tyle żarcia?

Być może chciał, aby dwunożny wyprowadził go na spacer…

w koncu czlowiek to tez padlina. a pewnie ujadal, bo mieso zrobilo sie nieswieze.
wbrew temu co pisza pies czlowieka nie musial zaatakowac - ten mogl umrzec z powodow naturalnych.
osobiscie kiedys znalam czlowieka, ktorego wlasnie tak pies napoczal - z tym, ze dla psa skonczylo sie dobrze, bo wywiezli go w tylko sobie znanym kierunku zanim przyjechala policja i lapiduchy po cialo, zeznajac, ze jak weszli na posesje to pies uciekl.
fakt, ze psa nie winili za smierc - zreszta nie mogli za bardzo, gosc byl po drugim zawale i w stanie zaawansowanej choroby alkoholowej.
odgryzc glowe swiezego nieboszczyka to nawet amstafowi byloby ciezko, a ze napoczal od jamy brzusznej - chyba widziales na filmach o harmonijnych drapieznikach, ze zawsze zaczynaja od czesci najlatwiej dostepnych - czyli czesci wnetrznosci.

3 polubienia

Najgorsze, że autor artykułu nie wie dokładnie jakie były przyczyny zgonu mężczyzny, ale wiadomość już puszcza w eter. Ciekawe, czy potem zamieści wyjaśnienie jak było na prawdę?
To są groźne psy i źle ułożone mogą zrobić potężną krzywdę, ale żeby odgryźć głowę?

2 polubienia

w bernardyna bym uwierzyla, bo widzialam z jaka latwoscia rozprawil sie z gnatami z dosc duzego cielaka, ale to duzy pies.
co do jakosci newsa to przez litosc dla pismaka lepiej sie nie wypowiadac.

3 polubienia

Kolejny przypadek zemsty natury na naczelnych.

1 polubienie

Miał żarcie to je ujadal… Logiczne

2 polubienia

Je… ać naczelnych! I homosapiens :rofl:

1 polubienie