Ja miałem jeden jedyny raz w życiu w pełni swiadomy sen. Bylem na 100% pewny w tym snie, ze to sie nie dzieje naprawde. I ze moge wszystko majac ta swiadomosc. Dlatego, gdy tylko sobie to uswiadomilem, podbieglem do jakiejs kobiety, ktora szla z córką i… ugryzlem ja w lydke. Po czym sie obudzilem…