Z umiarem czy bez umiaru..na maxa?

Oczywiście, ale od niedawna mam ten luksus, że żadnemu sąsiadowi nie przeszkadzam :slight_smile:

1 polubienie

Genialny film!!!
Takich filmow bylo mnostwo.Na szczescie.Inaczej nie bylbym kinomanem :laughing:

2 polubienia

To… musimy kiedys podzielić się swoimi " the best of" :grinning:

1 polubienie

Kiedyś skrajności, dziś umiar. We wszystkim.

Koniecznie.Zaczynam byc ciekaw:))
Teraz jestem w pracy ale szybciutko,tytulem zapowiedzi,“Poslaniec”,Josepha Loseya…Cinema Paradiso,G.Tornatore oraz z polskiej polki,“Do widzenia,do jutra”,z Cybulskim…

1 polubienie

Z umiarem, aby zrobić miejsce na to co wazne .
Rozwijac wątku nie będę, sama zresztą napisałaś - “gdy kocham to bez bez umiaru”
No może tylko dodam - bez umiaru czyli balans na krawędzi

1 polubienie

Ja mialam dosyc mocny makijaz, natomiast Jula musiala mnie pytac, czy sie ladnie umalowala. A teraz ma wlosy koloru marchewki!

1 polubienie

To podobnie jak ja: jesli naprawde slucham to musi byc glosno…

1 polubienie