Mi poprawiłaś.
Poszłabym sobie na taką przytupaję…
W kapeluszu kowbojskim, z browarem w ręku!
Potańczyć w botkach na starych drewnianych dechach.
I ten zapach dewna…ehh… rozmarzyłam się!!
kapelusz kowbojski mam, browar tez sie znajdzie, ale stare kowbojki sie rozlecialy, a o nowe trudno - prawie nikt juz nie robi, a do Meksyku daleko
Nie da się popsuć chumoru nawet kantry, zawsze są dodatkowe możliwości. Im bardziej się starasz popsuć to mnie to bardziej odpręża i relaksuje, utwierdza że życie jest piękne w każdym miejscu, podziwiam twoją niezbadaną energię. Musisz się bardziej postarać, niekiedy jestem wymagający
Wlasnie zabieram do domu 3 plyty Johna,Tym razem na sprzedaz…
Zawsze go lubilem choc kilka albumow bylo dla mnie nieco przeslodzonych…
Klasyk…Jeden z 4-5 w jego dorobku.Najbardziej lubie"Rocky Mountain High" oraz niesmiertelna “Annie’s song”.Jak wroce z pracy to to znajde
Obrazek troche kiczowato pokolorowany ale…Park Narodowy Banff w Albercie,w Kanadzie tak mniej wiecej wygląda!
Rocky Mountain High dotyczy Colorado…
gory w naturze czesto tez wygladaja jak kiczowate pocztowki