Jest ktoś kto nie przepada za ( jakkolwiek to zabrzmi) za… swoją obecnością… ?
Za to ze nie kłamie i za to ze jestem do bólu punktualny.
I moze nawet przede wszystkim,za to ze nie ulegam modom oraz działaczom,nie mowiac juz o zarazie tzw.“aktywistów” ![]()
Odpowiem i znikam.
Posłużę się moim krytykiem ![]()
On często mi zarzuca, że bywam zbyt zasadnicza, w wielu kwestiach nieugięta i wredna ![]()
![]()
![]()
Z uśmiechem na twarzy mowię:
zmień sobie na lepszą ![]()
Nieee. Ty jesteś dobrym człowiekiem, oddanym i wiarygodnym, nie jesteś egoistką.
Za to siebie lubię, bo prawdę mówi.
Z tą wrednością też ![]()
p.s. Kupiłam miodową narzutę w tym Pepco? Dzięki za radę
to wygląda tak
Jutro będę szyć i dziergać, nową włóczkę też kupiłam, zobaczymy jakie “pokrowce” z tego wyjdą.
A już myślałam, że to jakieś ciasteczka, bo wcinałam przed chwilką… Ładna ten wzór na dole mi się podoba… kolorowych zatem a nie magicznych ! snów ![]()
Lubię siebie za to, że są tylko jakieś odosobnione przypadki osób, które mnie nie lubią.
za wsze ![]()
Wyjątkowo za sobą nie przepadam. A lubię za to, że coraż mniej tym się przejmuję…
Za to ze nigdy nie odpuszczam i że się nad sobą nie użalam ![]()
Lubie siebie za swoją indywidualność i nieuleganie stereotypom.
I za swoją inteligencję, dodam nieskromnie ![]()
I wspak…Jest cos w fałszywej skromnosci co mnie czasem odrzuca…
Ja myślę, że to jedna z naszych cech narodowych – Polacy zasadniczo nie lubią się sami chwalić. Zapytaj kogoś o zarobki, mało kto powie, jesli dużo zarabia że stac go na wszystko, raczej zacznie kręcić, narzekać, że wydatki ma spore, itp.
Siebie za całokształt. A niektóre kobietki, to nawet za ciałokształt. ![]()
Ciąg dalszy ma miejsce np. w takiej sytuacji:
-Jak leci?
-Eeee…Stara bieda ![]()
Ja jestem w sobie zakochany i serce mi pęka że nigdy nie bede mógł siebie poślubić ![]()
![]()
Czyli ten seks, który sam ze sobą uprawiasz, jest pozamałżeński, grzeszniku jeden… ![]()
Grzesznik? Dziękuję ![]()
Ło nową? ![]()
Więc’ nigdy nie daj ciała’ ! przy nikim nikomu ![]()
