Za mojej młodości w PRL sukienki i spódniczki musiały zakrywać kolana,

no ale co się dziwić, jak w tramwajach ławki były umieszczone pod oknami wzdłuż, j jakby któraś z pośpiechu zapomniała założyć fig, to mogłaby niechcąco rozpraszać uwagę pasażerów płci brzydszej?

1 polubienie

Za mojej TEŻ!

1 polubienie

Czasy się zmieniają, teraz muszą eksponować :rofl: :rofl: :rofl:

1 polubienie

Kiedyś, żeby zobaczyć kobiece pośladki, trzeba było pół metra majtasów rozchylić, dziś, żeby majtki zobaczyć, trzeba pośladki rozchylić.

4 polubienia

Nieprawda, za Gierka już ograniczeń nie było w krótkości spódniczek. Tylko Gomułka się pultał.

1 polubienie

Czyli chcesz powiedzieć, że napisałem nieprawdę, iż w moim wieku 15 lat nosiły kobiety sukienki i spódniczki zakrywające kolana? A Gomułka to rządził w USA czy w Polsce?

Napisałeś prawdę, bo tak było do 70 roku, A później już nie zwracano uwagi na to, nawet w większości szkół, a podczas wakacji, to już w ogóle. Podobnie było z długością włosów u chłopaków.

Potem stopniowo skracano sukienki i spódniczki, ale ten proces trwał całe lata, przynajmniej dekadę…

1 polubienie

Klimat się ocieplił. To dlatego :blush:

5 polubień

Pierwszą połowę lat 70 spędziłem w Trójmieście. Tam, jak i na całym Wybrzeżu, dziewczyny śmigały w spódniczkach do pół oda już od wakacji 71. Akurat, takie coś, to ja bardzo dobrze pamiętam. Mam nawet zdjęcia mojej żony, gdy jeszcze panienką była, w takiej miniówie. A ożeniłem się w 1975. A zdjęcia są z 71 i 72.

A tam niespodzianka: majtek brak! :joy:

2 polubienia

Coraz biedniej było: na materiale można było oszczędzić… :joy:

1 polubienie

Zdarzały się i takie niespodzianki.

2 polubienia

Dokladnie.Polecam video Michela Delpecha ktore prezentowalem przedwczoraj…

2 polubienia

Co Ty znowu opowiadasz? Za czasow Twojej mlodosci kobiety chodzily w workach pokutnych do kostek :grinning::stuck_out_tongue_winking_eye:
A tak serio? To w czasach na mode mini moja mama chodzila w kieckach i spodnicach za kolano, bo gdzies wyczytala w jakims zurnalu, ze Coco Chanel stwierdzila, ze kobiety maja brzydkie kolana i nie powinny ich odslaniac… No a jak francuski “autorytet” tak twierdzi to dyskusji nie ma. Ja tam w mini chodzilam.

2 polubienia

A wiesz, kiedyś kupowałam spódnicę (super!), w butiku! Byłam zdecydowana, a sprzedawczyni kazała mi właśnie kolana pokazać! Test przeszłam pomyślnie, spódnice wspominam z rozrzewnieniem…

1 polubienie

To mi przypomina, ze kiedyś zgred do panny w mini powiedział : to się myje nie wietrzy. Na co łaska mu mówi : to się umyło, teraz się suszy :rofl:

2 polubienia

A Ashley Judd na globach czy Oskarach ? :rofl:

1 polubienie

Chodzi o mini?
No ale ona nie jest z lat 70-tych :slightly_smiling_face: